Wpis z mikrobloga

@sayane: masz tam kogoś "namacalnego" w pobliżu, kto biega? Może jakiś klub, stowarzyszenie, grupa, nie wiem - team jakiś? Dwie-trzy osoby już będzie OK. Poszukaj dookoła. Przybij raz na tydzień piątkę, ustawcie się na jakiś sprawdzian, bieżnię, dystans. Nawet przegraj z nimi ale zapamiętaj czas. Za tydzień-dwa, urwij z tego 10 sekund. Na mnie to działa! Wczoraj wyprzedziłem przed metą biegu, gostka - który dwa miesiące temu przybiegał minutę przede mną.