Aktywne Wpisy
zackson +10
Co można zrobić samemu (+ szwagier) w mieszkaniu deweloperskim bez żadnego doświadczenia? Nauka przez oglądanie tutoriali na YT xD Na razie tylko malowanie + kładzenie podłogi (panele) przychodzi mi do głowy. Płytki w łazience za duże ryzyko, że będą krzywo. Meble robi stolarz.
#remontujzwykopem #remont #mieszkanie #nieruchomosci
#remontujzwykopem #remont #mieszkanie #nieruchomosci
duzy_krotki +574
Polska to piękny kraj.
Kraj, w którym lekarz zarabia 200 tys. zł miesięcznie, płaci przy tym niższe podatki (%) niż ty jako pracownik fabryki i dalej traktuje cię jak śmiecia.
Kraj, w którym lokalny biznesmen skupuje wszystkie domy w okolicy i trzyma je puste, a rodzina z dziećmi musi mieszkać w małym mieszkaniu.
Kraj, w którym górnicy są w stanie wymuszać na rządzie ogromne korzyści, mimo że ich praca przynosi jedynie straty.
Kraj, w którym od 20 lat ludzie są truci smogiem, a ważniejszym problemem do rozwiązania są alkotubki.
Kraj, w którym lekarz zarabia 200 tys. zł miesięcznie, płaci przy tym niższe podatki (%) niż ty jako pracownik fabryki i dalej traktuje cię jak śmiecia.
Kraj, w którym lokalny biznesmen skupuje wszystkie domy w okolicy i trzyma je puste, a rodzina z dziećmi musi mieszkać w małym mieszkaniu.
Kraj, w którym górnicy są w stanie wymuszać na rządzie ogromne korzyści, mimo że ich praca przynosi jedynie straty.
Kraj, w którym od 20 lat ludzie są truci smogiem, a ważniejszym problemem do rozwiązania są alkotubki.
Dni mijały, a buissnesman trochę się uspokoił. Nadeszły jesienne słoty i ciężkie krople deszczu coraz częściej bębniły w okna mego domostwa. Razu pewnego nad miastem przeszła potężna burza, a w całej mojej dzielnicy wywaliło korki. Nie inaczej było u sąsiada, co zaobserwowałem wyglądając przez okno jaskini. Wtem na sąsiedzkie podwórze zajechał czarny samochód. Myślę sobie: "Oho, pewnie elektryk", ale nie, to nie był specjalista od korków i ciągnięcia kabli. Zamurowało mnie bo z auta wysiadł pierwszy prezydent wolnej Polski-Bolesław Wałęsa! Muszę przyznać, że nie podejrzewałem go o takie konotacje. Gospodarz wyszedł przywitać gościa i pomógł mu wnieść do środka jakieś stare kartony z teczkami. Były to zapewne jakieś urzędowe dokumenty niezbędne w prowadzeniu interesu, a robienie interesu z prezydentem to, jak zapewne się domyślacie, grubsza sprawa.
Po tym niezwykłym epizodzie życie toczyło się zwykłym, niezmąconym dziwactwami sąsiada, rytmem. Jednakże nie byłem świadomy, że apogeum s----------a nadchodzi wielkimi krokami niczym islamski fallus w kierunku Europy. Zapnijcie pasy, bo teraz dopiero zaczyna się ostra jazda! Zostałem obudzony rano rykiem, tak zwanego, grubego zwierza. Wyglądam w-------y przez okno, a na trawniku sąsiada stoi sobie Żubr przez duże Ż. Dwa metry w kłębie, ogromne poroże. Przyznacie, to niecodzienna sytuacja, ale powód ryków żubra został wyryty w mojej pamięci brutalnie i głęboko. Sąsiad doił żubra z jego złotego płynu! Czaicie?! Trzymał go za benisa i ściskał jak krowie wymiona. Parująca uryna tryskała wprost do zielonej puszki. Żubr ryczał, ale nie dziwię mu się, że nie rozniósł oprawcy na rogach, bo gdyby ktoś chwyciłby mnie takim żelaznym uchwytem za jaja, to też bałbym się urwać to i owo. Rozwarłem okno i o----------m solidnie gościa. Zwyzywałem go od zboków i zoofili i w ogóle kazałem mu się chędożyć.
Następnego dnia sąsiad przyszedł mnie przeprosić. Po usłyszeniu dzwonka pobiegłem otworzyć drzwi. Moim oczom ukazała się, trzymana w zadbanych dłoniach buissnesmana, blacha pełna dorodnych rogali. Zaprowadziłem go do salonu, podałem kawę. Chwalił się osiągnięciami zawodowymi, rządowym kontraktem na rozliczenia 500 cośtam i wspólnikiem z Holandii. Nie chcąc urazić swojego rozmówcy, postanowiłem spróbować puszytego Rogala, wiecie, takiego przez duże R. W mych ustach zagościł słony smak, a wypiek uwolnił z siebie białe nadzienie. "Czym je wypełniłeś?" -spytałem skonfundowany.
Słysząc moje słowa uśmiechnął się zagadkowo i odparł: "Miłością".
#pasta #pdk #heheszki #niebylobomoje