Wpis z mikrobloga

Mirki co się właśnie #!$%@?ło to ja nie wiem. Dziś w #autobus zauważyłem loszkę z mojego liceum w której bujam się od kilku dni. Wpadłem na przegenialny pomysł aby zrobić jej zdjęcie wiadomo tak pokratkiem creepshot taki. Po co mi było to zdjęcie to ja nie wiem. A więc bez namysłu wyciągam iphona i cykam. I #!$%@? świat się załamał.. nie wyciszyłem dźwięku robienia fotki a an dodatek miałem włączony flesz. Odgłos zrobionego zdjęcia i oślepający flesh był zauważalny i słyszalny w całym autobusie. Po chwili ona odwróciła się do mnie a ja przestraszony z całą czerwoną mordą zaczynam udawać że to przez przypadek nacisnąłem. Niestety nieudolna próba udawania zaskoczonego spełzła na niczym. Wysiadłem 4 przystanki przed domem aby jak najszybciej wydostać się z tego piekła i wzroku 30 ludzi skierowanym na mnie. Nikomu nie życzę czegoś takiego. #komunikacjamiejska #warszawa #przegryw
  • 12
@Mieszkopol: Znam ten ból, ja w burdelu chciałem nagrać pokryjomu rosjanke przy barze i zapomniałem że przy nagrywaniu świeci się taka czerwona lampka z tyłu telefonu(to chyba była nokia navigator) ale był wstyd jak podeszła do mnie i pytała co ja tu #!$%@?( )