Wpis z mikrobloga

@prnppp: teraz mieszkam w mieszkaniu jednostronnym z oknami na zachód i jest takie inferno. To nad którym się zastanawiam jest na 10p., bez balkonu, jednostronne, od południa. Mi się wydaje, że jeżeli mówimy o takiej temperaturze to dodatkowe 4 stopnie już nie robią różnicy, no i tak ma się ochotę wybiec z krzykiem z takiego miejsca :D plusem jest bezpośrednie sąsiedztwo parku, do którego można zawsze wyjść.
@villemo69: czarna papa na sloncu rozgrzewa sie do 80 stopni nawet. Teraz jakbys policzyl ile potrzebujesz izolacji, zeby po drugiej stronie stropu miec 25 stopni, to wyjda chore liczby. Jak nie ma przemyslanego rozwiazania stropu to bedzie pieklo. Jedyne co moze ratowac to okna na przestrzal otworzyc i liczyc, ze cokolwiek bedzie wiatr wial. ;(
@villemo69: Balkon jedynie pomaga żeby zrobić przeciąg. Ja robię tak że, w lato balkon i okna w po drugiej stronie mieszkania otwarte. Pomaga jedynie rano i poźniejszym wieczorem. W godzinach szczytu to #!$%@?. Nawet ciekły azot by nie pomógł. Mogę sobię zamknąć mieszkanie, ściągnąć zwierzęta, rośliny z Ameryki Południowej i mieć własną strefę tropikalną.