Aktywne Wpisy
tangens_kutangens +667
Czy tylko mnie tak poruszyła śmierć tego żołnierza?
Człowiek się przyzwyczaja do tych wszystkich złych wiadomości, którymi jesteśmy karmieni, a to mnie ruszyło.
Do tego świadomość, że doskonale zdawali sobie sprawę z jego beznadziejnego stanu i przez tydzień to ukrywali.
Ja #!$%@?, szkoda tego chłopa.
#polska #granica #wojna
Człowiek się przyzwyczaja do tych wszystkich złych wiadomości, którymi jesteśmy karmieni, a to mnie ruszyło.
Do tego świadomość, że doskonale zdawali sobie sprawę z jego beznadziejnego stanu i przez tydzień to ukrywali.
Ja #!$%@?, szkoda tego chłopa.
#polska #granica #wojna
Xefirex +151
tl;dr: potrącenie, ucieczka, wyrzuty sumienia od 8 lat
Dodaję ten wpis bo chce choć trochę poczuć ulgę.
Wracalismy z dyskoteki w Mokrej Wsi [Club Mokra]. W trójkę w samochodzie. Kumpel prowadził. Był trzeźwy. Ja siedziałem obok. Byłem po 2 piwkach. Kumpel z tyłu też coś trochę wypił.
Ciemna noc. I za wsią Xxxxxx doszło do potrącenia. Człowieka absolutnie widać nie było. Zatrzymaliśmy się. Wysiadlem ja z kumplem - kierowcą. Podeszliśmy do miejsca. Facet był z 3m od drogi, poleciał na pole. Latarek nie mieliśmy. Tyle co z ekraniku komórki poświeciliśmy. Był pozadzierany na twarzy - ale nie dawał śladów życia, nie rzęził, nie ruszał się. Nie dotykaliśmy go.
Baliśmy się że jest nieżywy.
Potem w faktach WWL ( taka lokalna gazetka) że policja szuka świadków wypadku...
Facet przeżył ale nie chodził już.
Wszystko udało się utrzymać wtedy w tajemnicy, bo samochód i przed potrąceniem trochę wgniotek miał, więc nikt nie zauważył...
Facet przeżył a nie chodzi, a my zwialiśmy. Wtedy każdy się bał, że więzienie na 25 lat. Teraz #!$%@? mówię wam, że żyję z takim brzemieniem, że #!$%@? nigdy juz nie będę szczęśliwy.
:(
#motoryzacja #sadstory #truestory #jasiekiedyszabije
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Sibuyas: Skąd to przekonanie? Jeśli kręgosłup był naruszony, to ten mężczyzna próbując się ruszyć mógł pogorszyć sprawę. Albo ktoś, kto go znalazł i próbował ratować. Gdyby pomoc była wezwana natychmiast, to nie jest powiedziane, że
@muszka_owocowka: A gdyby Jezus się nad nim pochylił, to również by mógł chodzić.
Komentarz usunięty przez moderatora