Wpis z mikrobloga

@Viscop: wszystko co nie wyleczyło z raka jest znachorstwem? Bo jeśli tak, to wiesz.. chemia też nie zawsze pomaga.
Prawda jest taka, że dieta nie musi wyleczyć Cię z raka. Nic nie musi. Ale dalej faktem pozostaje, że jest ona cholernie ważna podczas terapii.
A co do kawy - ma ona w sobie tyle samo dobrego, co i złego, a jeśli polifenoli w niej jest tyle samo co w czerwonym winie,
@Viscop: PS: Dlaczego mam znać przypadek kogoś wyleczonego z raka skoro polifenole jako silne przeciwutleniacze mają za zadanie nie dopuścić do raka, a nie wyleczyć już rozwinięty nowotwór?

Dlaczego zaprzeczasz doświadczeniom, badaniom i statystykom płynącym z całego świata i uparcie twierdzisz że nie ma związku między stresem tkanki, dostępnością silnych przeciwutleniaczy i ryzykiem zachorowania na raka?

Jak nadal nie przekonują Cie badania innych to proponuje żebyś wykonał jedno swoje:
znajdź intensywne
@matra: jednak nie zrozumiałaś, to zabezpiecza a nie leczy, pij kawkę i leż odprężaj się jak najczęściej, a rak cię ominie.
Te badania o których mowa dotyczy kobiet pijących dwie filiżanki dziennie, nie chorują na raka
@matra: a to dokładnie tak, stres jest najgorszy... jednak coś w tym jest, że rak omija osoby pijące regularnie kawę. Natomiast metoda Gersona wręcz kawę używa do czyszczenia jelit, poczytaj więcej na temat kawy i metody Gersona.

Ja tam wolę pić kawę i nie mieć raka niż mieć raka i go leczyć, nigdy nie wiadomo czy dam radę, jeśli już
rak omija osoby pijące regularnie kawę.


@anna_kleszcz: powiedz to mojej Matce xDDDD
sorry, nie wierz w takie bzdety, a lewatywa z kawy spoko, ale jak z każdą, trzeba z tym cholernie uważać.
@anna_kleszcz: Jezu, Ty to na serio? Rak to jest tak potężna zmiana w organizmie, że bądź pewna, kawa Ci gówno da, ale wierz w co chcesz. I tak, moja Mama pijała i dalej pije jedną do dwóch filiżanek kawy z ekspresu, nie jakiegoś rozpuszczalnego syfu czy parzonej, a dostała raka o najwyższym stopniu złośliwości.
Życie.
@matra: współczuję, jednak uważam, że badania są prowadzone przez mądrych i wykształconych ludzi, którzy dochodzą do takich wniosków...z palca sobie tego nie wyssałam. Może Twoja mama zbyt się stresowała i nawet kawa nie pomoże, mój tata też przez stres dostał tego raka.

Kawa pomaga zabezpieczyć się przed depresją i zabezpiecza przed rakiem, ale jeśli ktoś nadmiernie się denerwuje to powinien zażywać leki odwracające ten stan i nie dopuszczać, żeby rak się
@Viscop: @matra: Tu nie chodzi o to, że kawa w jakiś sposób bezpośredni leczy raka, tylko o to, że przeciwutleniacze zawarte w kawie, herbacie, warzywach, owocach wypłukują z organizmu nadmiar wolnych rodników, które mogą uszkodzić DNA komórek i tym doprowadzić do powstania zmian nowotworowych.