Wpis z mikrobloga

ilu z Was ma jeszcze takie wrażenie - ja prld co się tu dzieje?
Nie mam na myśli głównej, mirko, wykopu jako całości, (chociaż coraz bardziej tu się udziela) ale kuźwa kraju.

TL;DR
Ludzie są coraz głupsi i się radykalizują.

Czy naprawdę nasze społeczeństwo zaczyna być tak podzielone? Mamy wybierać sobie stronę barykady?
Do kiedy są zapisy? Do kiedy są odwołania i możliwości na zmianę stron?

Nie jestem za PO czy za PiSem, obie opcje są siebie warte, czyli gunwo. Wszystkie pozostałe też. Nie mniej jednak jestem w stanie dostrzec pozytywny przemiany ustrojowej jakiej się dokonała po 1989 roku, ale też i jej negatywy. Wśród części ludzi budzi to ostry mindfuck. Jak to? Pozytywy i negatywy przemiany? NIEEEEEEEE....

Jak przebywam wśród społeczności, czy to tej realnej, czy internetowej (ale tutaj prezentowane są już skrajności) nie można być "szarym". Jesteś albo czarnym, albo białym.
Nie ma możliwości tzw. złotego środka i zdrowego rozsądku. One nie mają zastosowania; rozum nie istnieje, szare komórki wyginęły. Raj informatyków, system 0 1. Nawet jeżeli stosujesz w/w wymienione wyrafinowane możliwości umysłu to możesz być pseudoprawa/pseudolewa-kiem, więc obie strony, w razie co, spisują w razie czego na straty.

W dyskusji brakuje argumentów? Jeeeeeb wyciągnę z ukrytej talii jeszcze bardziej ukrytą kartę lewaka/prawaka przeciwko Tobie!

To jest bulwa straszne. Głupiejemy, wszyscy, coraz bardziej. Każdy może być wrogiem, nie w sensie, że z karabinem na nas czycha jak to na lekcjach historii nas przyzwyczajono, ale dlatego, że myśli inaczej!!!

W takim razie proponuję zmieniać co rok Konstytucję lub jakąś ważniejszą ustawę, bo lubię wiedzieć co trzeba myśleć i wiedzieć kto wrogiem, kto przyjacielem. W zależności od większości...w końcu lepiej trzymać z większością...

Świat, a w tym my, bo w świecie przecież żyjemy, w swoich poglądach głupiejemy, cofamy się i barykadujemy się w swoich obozach, coraz mniej do nas dociera.

RADYKALIZUJEMY SIĘ.
Nie dostrzegamy tak fantastycznych możliwości jakich nam dano: przejrzenia czegoś, zweryfikowania, WYROBIENIA WŁASNEGO ZDANIA! WŁASNEGO ZDANIA!!!.
Nie bulwa powielania; ktoś coś powiedział, hurr durr, najświętsza prawda.

To mnie bulwa boli, ludzie są coraz głupsi, pozbawieni własnego rozumu. Jesteś albo czarny, albo biały, w zależności kto, co, w jakich okolicznościach i gdzie wypowiada.
Jeżeli wykazujesz jakieś zdolności własnego myślenia jesteś skazany na wyraźny osąd: i czarnych, i białych.

i macie spam tagami, niech Niech wiecie co myślę
#bekazlewactwa #bekazprawakow #bekazpisu #bekazpo #lewica #prawica #4konserwy #neuropa #dobrazmiana
  • 15
@dziad-jihad: Powinnismy znalesc wspolny mianownik pod ktorym wszyscy - Lewaki i prawaki, katolicy i ateisci moglibysmy sie zlaczyc. Potrzeba nam wspolnoty ponad podzialami. WIem ze to naiwne i wyswiechtane ale ta wspolnota powinna byc budowana nie przez jedna osobe, grupe czy inne partie - To musimy wypracowac sobie sami w sobie. To jest moim marzeniem by Polacy jako narod mogli sie zjednoczyc i samostanowic. Nie pokazywac na siebie palcem i budowac
@dziad-jihad:

1. Ludzie się radykalizują, bo kontestują obecny porządek w państwie. W połączeniu z wiekiem miłośników Kolonki, Cejrowskiego, Zawiszy i reszty świty dochodzi jeszcze wątek zakompleksienia i potrzeby identyfikacji z jakąś grupą.
2. Ostatnie rządy z premedytacją polaryzują społeczeństwo, bo ciemny lud łatwiej kupić wrogiem niż poważną debatą polityczną. PiS ponadto hoduje nazistowskiego potworka od 2006 roku.
3. Rosjanie się cieszą, dorzucają swoją propagandę z Niezależnej i RT, a państwo polskie
@dziad-jihad: ja też tak myślałem, apelowałem do ludzi, żeby nie wierzyć w podział Polski, żeby nie straszyć PISem bo to normalna partia, i żeby nie jojczyć, że PO to zdrajcy ( http://www.wykop.pl/link/909411/statystyka-nie-klamie-to-stereotypy-klamia/ ). I dlatego nie głosowałem ani na pis ani na po w ostatnich wyborach. Jestem z Lublina, mam rodzinę pod Włodawą, we wsi, z której 90% młodych wyjechało. Rozumiem #!$%@? na ostatnie 25 lat olewania.

W ostatnich wyborach zagłosowałem
@DrMru: Nie ma i nie będzie czegoś takiego jak powszechne, polskie zjednoczenie narodowe, bo nigdzie tak nie ma i nigdy nie było. To bajka dla dzieci. I dobrze, że tak jest bo to normalność. Za to jeśli spojrzeć na cywilizowane społeczeństwa to można zauważyć, że różne strony sporu politycznego funkcjonują w obrębie pewnych granic, które są nieprzekraczalne, a ci którzy są zbyt radykalni są solidarnie przez normalną resztę wypychani na poza