Wpis z mikrobloga

@Asparte: Tak, samochód spala płyn chłodniczy a olej wydupca do zbiorniczka - widoczny kożuch w płynie.
Ja tak miałem w Hondzie. Płyn przelewałem ze zbiorniczka wyrównawczego do chłodnicy i dolewałem litr oleju, po 200 km powtórka.
@Gummy pod korkiem majonezu nie ma, że zbiorniczka się śmierdzi spalinami, z tego co kojarzę, to nie kopci, chociaż przyznam szczerze, że nie przeglądałem się.

@fstab płyn chłodniczy ucieka w ilościach już teraz hurtowych (duża butla na dzień czyli jakieś 100-150 km)
@Asparte: Rozumiem że nie śmierdzi tylko autokoretka poprawiła na "się"? :P
A chłodnicę masz całą? Jak pompa wody i węże? U mnie woda spieprzała hurtowo jak padała pompa wody. Sprawdź czy na przegazówce nie kopci ci na biało albo niebiesko z wydechu.
@Asparte: pewnie masz nieszczelne gdzieś na przewodzie czy przy pompie wody i spierdziela w atmosferę. Jak auto nie kopci, nie traci mocy, nie przybywa/ubywa oleju, ogólnie tylko płyn się traci - to pewnie gdzieś masz nieszczelność.
Tak przez wypok możemy w nieskończoność wróżyć a okaże się, że miałeś dziurę w zbiorniku wyrównawczym.
@fstab: olej mi faktycznie trochę ucieka, ale spod pokrywy zaworów, więc szczerze wątpię, że w ciągu 20 minut jazdy dałoby radę przelewie tamtędy 3l płynu chłodniczego
@Gummy: dzisiaj sprawdzę to kopcenie