#gorzkiezale #takaprawda #alkohol Pamiętam, gdy kilka lat temu mój rocznik obchodził 18stki, jak wszyscy cieszyli się, że wreszcie nie będzie trzeba kombinować z kupnem alkoholu w sklepie. Wreszcie będziesz mógł wejść jak człowiek powiedzieć "poproszę piwko" i nie martwić się czy ekspedientka zapyta o dowód. Jednak wraz z tamtym dniem w którym oficjalnie stałem się osobą pełnoletnią coś się zmieniło. Alkohol co prawda smakuje tak samo jak wtedy gdy byłem under18, jednak ta cała otoczka z sączeniem płynu wyskokowego straciła swoją magię. Już nie kitraliśmy się za garażami czy po lesie, już nie obawialiśmy się, że gdy wrócimy do domu matka nas wyczuje. Cały ten urok i "dreszczyk emocji", iż spożywanie alkoholu było dla nas nielegalne przeminął bezpowrotnie...
@rales: Jaki w tym urok? Mnie tylko wkurzało, że trzeba tak kombinować i przed wszystkimi się kitrać. Wypicie piwka na spokojnie, na legalu jest dużo przyjemniejsze.
Pamiętam, gdy kilka lat temu mój rocznik obchodził 18stki, jak wszyscy cieszyli się, że wreszcie nie będzie trzeba kombinować z kupnem alkoholu w sklepie. Wreszcie będziesz mógł wejść jak człowiek powiedzieć "poproszę piwko" i nie martwić się czy ekspedientka zapyta o dowód.
Jednak wraz z tamtym dniem w którym oficjalnie stałem się osobą pełnoletnią coś się zmieniło. Alkohol co prawda smakuje tak samo jak wtedy gdy byłem under18, jednak ta cała otoczka z sączeniem płynu wyskokowego straciła swoją magię. Już nie kitraliśmy się za garażami czy po lesie, już nie obawialiśmy się, że gdy wrócimy do domu matka nas wyczuje. Cały ten urok i "dreszczyk emocji", iż spożywanie alkoholu było dla nas nielegalne przeminął bezpowrotnie...
Komentarz usunięty przez autora
tak samo isc na labe a zostac w domu bo mama pozwolila