Aktywne Wpisy
dawig123 +6
Nie popieram działań Rosji ale słowa papieża o negocjacjach z Putinem dały mi do myślenia i mam do was pytanie, po cholerę my poszerzamy Nato, skoro Putin wprost powiedział, że ekspansja nato zakończy się wojną? My chcemy komuś na złość zrobić, czy cieszycie się z tego, że zgnijecie w okopach? Powinniśmy dążyć do utalenia rozejmu, który pozwoli na zostanie nato i Rosji tam gdzie te były od lat, tymczasem nasi politycy codzień
ignis84 +441
Odsuwam od siebie często myśli które sprawiają mi ból, są to myśli o sprawach na które nie mam wpływu.
Tylko one gdzieś tam siedzą i drążą mi dziurki w świadomości.
Czasem wraca do mnie ich echo i robi mi się wtedy strasznie przykro.
W 2019 roku zaczęłam wymarzone studia, studiowałam wcześniej administrację, chciałam jeszcze pociągnąć prawo, ponieważ część przedmiotów się powielała.
Wybór kierunków był czysto pragmatyczny.
Miałam świadomość, że z moją chorobą
Tylko one gdzieś tam siedzą i drążą mi dziurki w świadomości.
Czasem wraca do mnie ich echo i robi mi się wtedy strasznie przykro.
W 2019 roku zaczęłam wymarzone studia, studiowałam wcześniej administrację, chciałam jeszcze pociągnąć prawo, ponieważ część przedmiotów się powielała.
Wybór kierunków był czysto pragmatyczny.
Miałam świadomość, że z moją chorobą
takiego oto malucha uratowaliśmy wczoraj z opuszczonej posesji. Przez długi czas zdany tylko na siebie, żył w ruinach opuszczonego cygańskiego domu. Póki co jest bezpieczny, ale niestety my nie możemy się nim zająć (dużo pracujemy + mamy swojego psiaka, który nie akceptuje innych towarzyszy. Może ktoś z Was chciałby przygarnąć malucha? Trochę jeszcze się boi, ale pracujemy nad tym. Nie ma zaufania przede wszystkim do mężczyzn, ale nie reaguje agresją, po prostu paraliżuje go strach.
Dziewczynka, która trochę go dokarmiała wołała na niego Placek, ale my mówimy #benek ( ͡º ͜ʖ͡º)
Możemy dowieźć chłopaka w dowolne miejsce w Polsce
#adoptujpiesel #pokazpsa #adopcjazwierzat #suwalki #psy
@elpoliko: Dobrze, że go nie zeżarli. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
my pół dnia byliśmy na Kościuszki, a potem rodzina rozbita na dwa domy, bo ja z naszym małym sama, a niebieski z Benkiem u swojej mamy, żeby nam się samce alfa nie poturbowały :-)