Aktywne Wpisy
WielkiNos +65
Czy można zrobić reklamę na wyzywaniu i poniżaniu kobiet? Tak! Na taki pomysł wpadła jedna z pizzerii w Lublinie zapraszając do siebie hasłem: "zabierz lochę do Rykowiska" co bardzo spodobało się męskiej części klienteli. Damska miała wiele zastrzeżeń co panie wyraziły w komentarzach. Pizzeria je pousuwała, ale nie bez dodatkowego obrażania klientek.
Tutaj pewnie też się to wielu facetom spodoba i będą do tego walić konia wszak nic tak nie cieszy samca
Tutaj pewnie też się to wielu facetom spodoba i będą do tego walić konia wszak nic tak nie cieszy samca
Uuroboros +349
Usiądź przy ogniu i ogrzej się zanim ruszymy znów w dół strumienia
#pixelart
#pixelart
Co was kategorycznie odpycha od mężczyzny/kobiety jako od potencjalnego partnera/potencjalnej partnerki?
Dla mnie facet może mieć nadwagę (wolę nawet jak facet ma 15 kg za dużo niż 15 kg za mało, lubię masywne uda u facetów), może się niemodnie ubierać, mieć dziwną fryzurę, ale gdybym poznała kogoś takiego, gdyby zaczęło mi na nim zależeć, to pomogłabym mu schudnąć/zmienić styl/cokolwiek co chciałby ze sobą zrobić.
Ale jednej rzeczy nie mogę przeskoczyć - głupota.
Mam znajomego który skończył liceum 3 lata temu i do tej pory nie zdał podstawowej matematyki na maturze.
Żeby zdać potrzeba 30%. Przecież na tyle trzeba tylko umieć liczyć deltę tak naprawdę i obsługiwać w miarę sprawnie zadania z proporcjami, typu "8% liczby 50 to...".
Nie umiem się zmusić żeby patrzeć na taką osobę jak na potencjalnego partnera. Sama nie jestem alfą i omegą matematyczną, ogólnie bardziej idę w zainteresowania bliższe chemii (a tu matematyki jako takiej nie ma zbyt wiele) niż matematyce/fizyce... Ale minimum trzeba umieć.
Nie wyobrażam sobie życia z taką osobą. Mamy potem dzieci i co? Tatuś nie pomoże córce odrabiać lekcji bo nie wie jak się liczy pieprzone pierwiastki? Nie wspominając o zadaniach z obniżkami i podwyżkami, bo jak już liczy % z liczby to źle mu wychodzi?
Może to dla was trywialne ale ja bardzo zwracam na takie coś uwagę.
Wygląd można zmienić, można schudnąć/przytyć, wymienić swoje bombery i t-shirt na jakieś normalne jeansy i koszulę... Ale bycia debilem nie zmieni nic.
Bardzo podziwiam wszystkich programistów/inżynierów którzy ogarniają takie skomplikowane rzeczy. Więc jeśli jesteś programistą-piwniczaninem to serio, normalnej kobiecie przy odrobinie ogarnięcia wizerunku (i wiary w siebie) jesteś w stanie zaimponować.
Oczywiście pytanie z początku posta nadal jest aktualne.
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
Komentarz usunięty przez autora
Edit albo jak jestem z kolesiem w sklepie, jest np przecena 25% na wszystko, on chce kupić spodnie za 100 zł i bez kalkulatora nie wie ile zapłaci, no
Komentarz usunięty przez moderatora
Matura nie jest wyznacznikiem, no ale przecież tych chociaż 30% na podstawie to tylko kompletny imbecyl nie zrobi.
Komentarz usunięty przez autora
I też tak jak mówi Izabela, koleś może być z wyglądu mniej ciekawy ale jakieś minimum ogarnięcia mile widziane.
@Izabela_Wokulska:
@tahini:
Mam podobnie, ale może nie głupota jako brak matury, chociaż ciężko mi sobie wyobrazić żeby nie nastukac tych 30%. Bardziej jako brak ogarnięcia, umiejętności radzenia sobie w życiu. Ale fakt programistów i informatyków podziwiam, może dlatego, że wydaje mi się że sama nie potrafiłabym się tego nauczyć.
Myślę, że kobieta w kwestii wyglądu jest w stanie dużo "znieść" i na wiele przymknąć oko
Komentarz usunięty przez autora
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Magromo
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Magromo
Komentarz usunięty przez moderatora
@AnonimoweMirkoWyznania: znając "deltę" wiesz jak się potęguje, dodaje, odejmuje, dodaje i dzieli.
Procenty dają Ci już znajomość proporcji, pewnego cyklu zdarzeń i rozpoznawania wartości wyrażenia. Przecież no naprawdę trzeba być kretynem żeby nie wykorzystać tego + tablic matematycznych które ustawowo MUSZĄ być pod ręką na maturze + prostego kalkulatora który można wnieść na maturę. 30%
chyba jak się przez te 3 lata nie robi nic innego oprócz nauki 4 przedmiotów zdawanych na maturze