Wpis z mikrobloga

via Android
  • 0
@trustME:
@p3k1:
To sobie przypomnijcie jak jeździliście bez biletu kilka przystanków.
Chyba że nie mieszkacie w dużym mieście tylko ze wsi do fryzjera podwozi was pan Kaziu swoim przerobionym na przewóz osób żukiem...
  • Odpowiedz
@Brobot: raz jechalem bez biletu. I wlasnie ten raz dostalem mandat. Bolalo chociaz nie do konca zasluzony bo wbieglem na przystanek (z podziemnego) i trafilem na autobus bez automatu. Pech. Zaplacilem (moglem miec bilety w zapasie).
To zwykle oszustwo i tyle ,obojetnie czy jedziesz 1 czy 100 przystankow
  • Odpowiedz
  • 4
@Brobot: wolałem iść z buta. jak nie mam kasy to znaczy że nie mam pracy. jak nie mam pracy znaczy że mam czas. jak mi się spieszy znaczy że mam mało czssu a to znaczy że pracuje więc mam hajs na bilet. proste
  • Odpowiedz
@Brobot: mieszkam właśnie w dużym mieście i zawsze mam bilet, bo jest tani, i jeździć bez biletu się zwyczajnie nie opłaca. Ból d--y pierwsza klasa xD
  • Odpowiedz