Wpis z mikrobloga

Co sądzicie/wiecie o nauce #jezykiobce poprzez tłumaczenie? Osobiście angielskiego nauczyłem się grając w gry, słuchając muzyki i oglądając filmy/seriale z napisami - przynajmniej tak uważam, lekcje w szkole raczej tutaj dużo nie dały, bo dopiero po maturze nauczyłem się angielskich czasów - tzn. wcześniej je umiałem, ale używałem instynktownie, a po liceum je zrozumiałem.
Pamiętam, że w podstawówce i gimnazjum często było tak, że słuchałem jakiegoś zespołu, ale nie było jeszcze tłumaczeń tekstów, a ja bardzo chciałem je zrozumieć, dlatego otwierałem w jednej zakładce tekst, a w drugiej słownik i szukałem. Ostatnio na zajęcia z niemieckiego dostaliśmy na zadanie przeczytać historyjkę. Wziąłem więc jej tekst i słowo po słowie sobie tłumaczyłem, próbując domyśleć się, dlaczego dane zdanie jest tak, a nie inaczej zbudowane (szukając struktur gramatycznych). Robienie tego i stopniowe odkrywanie historii oraz jej sensu było dla mnie niesamowicie przyjemne i pomyślałem, że może warto zacząć właśnie tak uczyć się niemieckiego.

Więc powtarzam pytanie: co sądzicie? A może macie konkretne doświadczenia i wiecie, czy taka metoda działa. Dodam tylko że studiuję anglistykę, a mój niemiecki jest na poziomie A2, ale chciałbym go naprawdę dobrze opanować. Doszedłem jednocześnie do wniosku, że angielskiego nauczyłem się przede wszystkim poprzez przyjemność i chciałbym zaaplikować to - już bardziej świadomie - do niemieckiego, właśnie między innymi (bo nie tylko) tłumacząc teksty fajnych piosenek, czy ciekawych książek.

  • 6
@longfinger1: niemiecki jest #!$%@?( ͡° ʖ̯ ͡°). lata temu, przed matura ktos mi wmowil, ze niemiecki jest latwiejszy od angola, mimo iz angielski bardzo dobrze rozumialem. #!$%@?, ze mature zdalem dobrze, jak od 9 lat nie uzywam wcale tego jezyka. Moglem anglika zdawac, mialbym przynajmniej pozytek
@saper_vodiczka:

ktos mi wmowil, ze niemiecki jest latwiejszy od angola

moim zdaniem jest tylko jeden łatwy język na świecie - język, który lubisz. Jak ktoś nie lubi tańczyć, za to woli śpiewać, to jak dla mnie powinien śpiewać, nawet jeśli ktoś stwierdzi, że tańczyć jest łatwiej, bo przecież więcej osób ma sprawne ciało, niż piękny głos. Jak to słusznie ujął @94smichal z językiem można ,,mieć fajną przygodę" i fajnie się nim
@longfinger1: Tak, jak najbardziej działa, i jest to dobra metoda nauki, umożliwiająca dość szybkie i zauważalne postępy. Ale niestety daje przede wszystkim bierną znajomość języka. Jeśli nie będziesz jej łączył z innymi metodami, to prędzej czy później dostrzeżesz bardzo duży rozstrzał między tym, ile rozumiesz, a tym, ile sam jesteś w stanie powiedzieć.
@longfinger1: To jest dobre tylko wtedy, gdy te słowa powtarzasz, a nie, że przetłumaczysz i na następny dzień średnio pamiętasz co co znaczy. Po drugie, nie nauczysz się gramatyki w ten sposób (nie mówię o niemieckim, tylko ogólnie).