[bolo1]

Słuchajcie, nie chwaliłem się do tej pory, ale mam taką umiejętność, że potrafię przenosić się do światów alternatywnych. W takim świecie wszystko jest takie same jak w naszym, tylko jakiś szczegół, jedno zdarzenie się różni i można sobie patrzeć, jakie są tego konsekwencje. Nie mogę takich podróży odbywać codziennie, bo moc musi się naładować i trwa to dość długo, ale zajrzałem sobie wieczorem z nudów co tam się akurat odbywa.

Nie uwierzycie, ale w świecie alternatywnym @Gruszka1992 pod wpływem fali hejtu popełnił samobójstwo. To, co przeczytałem w komentarzach pod wpisem o tej tragicznej wiadomości, pokazało prawdę o was. Prawdę żenującą i wstydliwą.
Pozwolę sobie zacytować część waszych komentarzy (nie proście o nicki, naprawdę, przemilczę je dla waszego dobra):
- Zginął wielki człowiek... Wielki ciałem i jeszcze większy duchem...
- Zawsze angażował się w ważne sprawy społeczne, nigdy nie był obojętny
- Nawet o słabo widzących się troszczył pisząc capsem, nieograniczona była jego empatia
- Płk. Kukliński współczesnych czasów
- Moderacja wy śpicie?!?! Czego jeszcze nie ma tytułu "Człowiek Legenda"!!
- Dzięki niemu zostałem wegetarianinem
- Proszę powiedzcie że to zarzutka :(((((
- Zawsze dzień dobry mówił!
- A ja mu tego balonowego #!$%@? uformowałam na Wykop party, co to na zdjęciach go miał na szyi
- A wcale że nie bo ja!
- Wy głupie atencjuszki, czym wy się chwalicie, ja to pomogłem mu się przez drzwi przecisnąć
- Słyszałem że Soros finansował mu obiady ale wierzę że to nieprawda
- JA mu plusy dawałem zanim to było modne!
- Mój wujek jest policjantem i kiedyś osobiście odebrał maila od Gruszki
- Zakładam tag #robimymasedlagruszki, myślę że w ten sposób najlepiej uczcimy jego pamięć (90 + 1 = 91; 59 to go)

Wstydźcie się hipokryci

#gruszkabagietstory #gruszkacontent #afera #swiatrownolegly #hipokryzja

[soszu]

@bolo1: Nie uwierzycie co się stało, właśnie zadzwoniła do mnie mama @Gruszka1992, okazało się, że chłopak popełnił samobójstwo, nie mógł znieść szykanowania go w internecie. Dumni z siebie jesteście?