Wpis z mikrobloga

Tak sobie oglądam rojenia #braun , patrzę na otaczające go towarzystwo i nachodzi mnie refleksja. Niby powinienem propsować za elementy #libertarianizm w jego programie...

...ale zwyczajnie przerażają mnie inby do jakich dochodziłoby gdyby ten człowiek zdobył znaczący wpływ polityczny. Wokół niego nie widzę ludzi reprezentujących #akap czy po prostu propsujących wolność jako wartość samą w sobie. Co widzę w zamian? Seboli, komunistycznych dziadków, katololo...

Już teraz, gdy "tylko" pis jest u władzy, widać jak cała ta mieszanka staje się wybuchowa, ci ludzie podnoszą łby i chcą budowy społeczeństwa pod sznurek. Zaczyna być społecznie niepożądanym bycie Żydem, muzułmaninem, gejem czy choćby kosmopolitą. Gdyby #grzegorzbraun był na przykład premierem, resztki jego wolnościowych haseł zostałyby zagłuszone, a zostaliby tylko kibole, militaryści, katoliccy fundamentaliści i, ogólnie mówiąc, faszyści. Wrogami byliby oczywiście #zydzi , wolnościowcy (prawicowi by zwyczajnie przestali wolność akcentować, a lewicowi byliby lani na ulicach), wolnomyśliciele wszelacy (czyli za tym wszyscy intelektualniści i ludzie kreatywni)... zostałby tylko narodowokatolicki smrodek z zamkniętymi granicami, powrotem powszechnego poboru i nacjonalizacją każdego biznesu większego od polskiego śmietnikowego sklepiku czy jednohektarowego płachetka ziemi.

...o tyle dobrze, że szanse gościa są znikome ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#oswiadczenie #bekaznarodowcow #bekazkatoli #bekazprawakow #polityka
  • 43
@bygsyti: Oj, głupiutki panie waleniu... kompletnie źle odbierasz przesłanie tego człowieka. Najfajniejsze jest w jego wywodach, że oprócz wielkiej wiedzy na temat geopolityki i historii, serwuje tam spójną ideologię, pełną tolerancji dla wszelkich dziwolągów, bez względu na pochodzenie, płeć, orientację i religię itp. Nawiązuje w tej kwestii do tradycji IRP, do której #!$%@? protestanci przed prześladowaniami. Jedyny warunek, to poszanowanie dla naszych wartości. Reszta to typowe "gość w dom, Bóg w
@adamgtx: Braun, podobnie jak wykopowe sebastiaństwo wypowiada nieprawdy o Żydach i judaizmie. Robi to konsekwentnie i z dużą dozą pewności siebie. Prowadzi to do umacniania tych szkodliwych mitów i traktowania Żydów jako kozłów ofiarnych (czyli także mało sprawiedliwa odpowiedzialność zbiorowa). A co do czytania ze zrozumieniem: napisałem że od Brauna jest jeszcze gorsze jego środowisko...
@adamgtx: Choćby uogólnianie postępowania jednostek na całość społeczności. Wyrywanie z kontekstu informacji o Ovadii Josefie i jego wypowiedziać. Nie wystarczy?
@adamgtx: Przykład? Spoko. Ovadia Josef gardził zsekularyzowanymi Żydami. Określał ich żartobliwie jako "gojów". Na jednym z zamknietych spotkań ktoś go zapytał, jaką funkcję będą pełnili w Przyszłym Świecie (Olam HaBa). On odpowiedział że będą służyć Żydom religijnym. Braun: "goje jak zwierzęta mają służyć Żydom". Źródło: Eliahu Kugielkopf "Czy Goj Jest Małpą?" część druga (teraz to wideo jest prywatne).

Uogólniam, ale nie wprowadzam w błąd. Wokół Brauna kręci się nacjololo... Wskazałem też
@bygsyti: a kto odbiera ludziom wolność, skazuje na dożywocie, pozbawia majątków i władzy? No ciekawe, kto od wieków miał takie kompetencje... Jakoś nie słyszę, żebyś płakał, że przeciwników wsadzają do pudła na dożywocie... Ten argument jest inwalidą i to motzno.
@artpop: państwo nie jest od tego by zaglądać ludziom do sypialni. Ulica nie jest od tego by gorszyć. Proste jak drut. To polityczna poprawność stworzyła problem, nic innego.
@bygsyti: WAT? Ja tylko Ci tłumaczę, że od wieków istnieją instytucje odpowiedzialne za orzekanie czy coś jest takie, czy owakie, czy ktoś jest gwałcicielem, pedofilem, złodziejem, bandytą i zabójcą, więc nie rozumiem skąd nagle Twoje: "a kto będzie o tym decydował". Owszem, sądów używa się czasem jako broni politycznej, również w Polsce, ale raczej nie widzę jeszcze Kopacz i Tuska, a nawet Millera i Buzka w więzieniu więc chyba nie jest
@adamgtx:
1. Bandytyzm a zdrada stanu to co innego. Poza tym gwałt czy kradzież są dość proste do zdefiniowania. Braun stwierdził że misją Polski jest obrona papieża (nie, ja tego nie wymyśliłem - on tak na poważnie mówił). Czy jeśli ktoś nie cierpi katolicyzmu i papieża to będzie już zdrada stanu czy jeszcze nie? Jeśli ktoś będzie przypominał grzechy Polski i (tu robię minę tak wyniosłą, że aż śmieszną) narodu polskiego,
@adamgtx: Jeszcze o braunowych kłamstwach i przeinaczeniach na temat Żydów i judaizmu. Braun kocha gawędę pod tytułem "Rabini ostatnio nawrócili Indian z Peru na judaizm, bo Izrael jest w tak głębokim kryzysie demograficznym".

Problem w tym że początki Synów Mojżesza sięgają... 1966 roku gdy pewien Peruwiańczyk postanowił porzucić katolicyzm na rzecz judaizmu, za co miał zresztą jechane od lokalnej społeczności (przypomina Ci to coś?). Formalne konwersje członków grupy zaczęły się jakieś
@bygsyti:
1. Zdrada stanu jest banalnie prosta do zdefiniowania. Na szybko: jest to świadome działanie na niekorzyść własnego narodu.
2. Ok. Niech będzie.
3. Ok.
4. Drogie dziecko. Mamusia musi ci o czymś powiedzieć. Świat nie jest taki dobry jak ci się wydaje, gdy siedzisz sobie w piaskownicy i lepisz babki. Na świecie jest wielu ludzi, którzy realizują swoje interesy nie patrząc przy tym czy krzywdzą innych. W obronie przed takimi
@adamgtx: 1. Jeśli jestem Żydem z polskim paszportem, a w rodzinie mam Niemców i Amerykanów, to który naród jest moim "własnym"? Na niekorzyść którego narodu działam? Co jeśli daną ziemię (wiem że to dla niektórych trudna do wyobrażenia sytuacja) zamieszkuje ileś narodów (co wbrew ideologii chłopców z łysymi łbami nie musi być jakąś tragedią)? Pytam: co wtedy? Kiedy i w jaki sposób działam na niekorzyść? Słowem, czynem? Jak mam to zdefiniować?
@bygsyti:
1) Zwróć uwagę na pewną konstrukcję prawną, nawet tej mojej prościutkiej definicji. To na oskarżycielu spoczywa obowiązek udowodnienia świadomego działania. Zazwyczaj w takich sprawach nie ma wątpliwości i jeśli osobiście miałbym decydować kiedy zastosować karę tej wagi, owe wątpliwości by taki ruch wykluczały.
Myślę, że niepotrzebnie komplikujesz sprawę. Przecież tutaj nie mówimy o ludziach, którzy dopuścili się śmiecenia w miejscu publicznym, a zdrajców, których działania są ewidentne. Ponadto, czując związek
@adamgtx: 1) No właśnie w tym problem, że jeśli domniemanie niewinności jest traktowane poważnie, to nigdy nie przepchnie się takiej sprawy w sądzie. I nie ja niepotrzebnie coś komplikuję, tylko obrońca oskarżonego zębami i pazurami by go bronił wykazując bublowatość braunowego nowotworu prawnego.

4) Świat jest pełen zła. A to zło bierze się głównie od państwa. Przykład: porównaj ilość ofiar i okrucieństwa wszystkich zbójów świata z ilością ofiar wojen. Dla mnie