Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki, jak radzicie sobie z agorafobią? Po wyjściu ze szpitala dość ciężko znoszę wychodzenie na zewnątrz - staram się wychodzić, ale szybko się męczę poza domem, bo wykańcza mnie panowanie nad sobą i nad lękami. Mam chyba jakiś kryzys, bo teoretycznie powinno być mi lepiej, ale lęki przed przestrzenią sprawiają, że czuję się ze sobą gorzej :c
Nie chcę się zakopać w swojej piwnicy, pomóżcie :c
#paczekwchodzidowygrywu #nerwica #depresja
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@goracy_paczek: Bierz ze sobą coś, na czym możesz się konkretnie skupić, czym się zająć, typu pies, duża torba, z której coś wystaje i musisz pllnować, by nie wypadło, plecak, który się zsuwa z ramienia i musisz potrzymywać za pasek. Może czapeczka z podgiętym daszkiem, ograniczająca pole widzenia? Włączony na mirko telefon, na który spoglądasz lub czytasz sobie po drodze... Może głupie rady, ale może coś z tego pomoże lub Cię
  • Odpowiedz
@goracy_paczek: paroksetyna + wyznaczenie celu a nie wychodzenie z domu tak zeby tylko wyjsc. To tak zlozony temat ze ciezko napisac cos pomocnego w jednym albo dwoch zdaniAch, ale wiedz ze da sie to wszystko ogarnąć. Lęki, panikę ucieczki itp. PS. co do browarow i ogolnie alko jak @tysonic powiedział to ostroznie. Browarki pomoga i przelamiesz lęki będąc na bani, ale kwestia czasu i mozesz latwo wpasc w alkoholizm.
  • Odpowiedz
@shadow_no: nenene, u mnie a-----l odpada już na starcie przez leki, wolę nie ryzykować z taką mieszanką dropsów jaką ja mam. Wiem, że można, bo coraz lepiej mi idzie, ale jestem strrrasznie niecierpliwa i liczyłam na jakieś protipy (i się nie zawiodłam!). Pomęczę jeszcze lekarza, zobaczymy co on wymyśli :> Tak czy siak dziękuję za odzew, będę walczyć :)
  • Odpowiedz