Obecna polityka: 1. Ktoś (niekoniecznie nawet polityk), powie coś (niekoniecznie nawet oficjalnie) na temat zmian jakie chciałby widzieć. 2. Dziennikarze (a za nimi ludzie): Olaboga, chcą nas pomordować. 3. Mija trochę czasu. 4. Rząd zmian nie wprowadza lub wprowadza je w sposób akceptowany przez większość, zupełnie nie przypominający pierwotnej propozycji. 5. Dziennikarze (a za nimi ludzie) milczą. 6. Powtarzamy cały proces. 7. ??? 8. Profit.
Jak macie lekarzowi przynieść próbkę kału do badania laboratoryjnego to w czym się taką próbkę przynosi i ile tego gówna trzeba przynieść? I niby jak ja mam to wszystko ogarnąc, na rękę mam sobie nasrać i wsadzić to do pudełka?
1. Ktoś (niekoniecznie nawet polityk), powie coś (niekoniecznie nawet oficjalnie) na temat zmian jakie chciałby widzieć.
2. Dziennikarze (a za nimi ludzie): Olaboga, chcą nas pomordować.
3. Mija trochę czasu.
4. Rząd zmian nie wprowadza lub wprowadza je w sposób akceptowany przez większość, zupełnie nie przypominający pierwotnej propozycji.
5. Dziennikarze (a za nimi ludzie) milczą.
6. Powtarzamy cały proces.
7. ???
8. Profit.