Wpis z mikrobloga

Świetnego mamy ustawodawcę...

Obowiązek meldunkowy miał być zniesiony już dwukrotnie, 2 razy data została przesunięta. Wierząc informacji w domenie mswia.gow.pl "W dniu 27 sierpnia 2015 r. została podpisana przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej ustawa z dnia 23 lipca 2015 r. o zmianie ustawy o ewidencji ludności (Dz. U. z 2015 r. poz. 1337), która wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Ustawa przesuwa termin zniesienia obowiązku meldunkowego na dzień 1 stycznia 2018 r."
Można sądzić że w końcu się uda, ale dopiero 1 stycznia 2018 roku. Ciekawe czy znów nie będzie przesunięcia terminu.

Jednakże dzisiaj należy urzędy o fakcie zmiany pobytu stałego dalej informować. Z tego co zdążyłem się dowiedzieć, każdy osobno... nadal się one między sobą nie komunikują. Nie trzeba się na szczęście wymeldowywać ze starego miejsca zameldowania, ale można... choć "wymeldowanie z dotychczasowego miejsca pobytu stałego następuje automatycznie".

Przy zmianie adresu zameldowania nie wystarczy odpowiedni formularz. Trzeba też przedstawić dowód osobisty (w nowym już nie ma adresu) oraz tytuł prawny do zajmowania danego lokalu (umowa cywilno-prawna, wypis z księgi wieczystej, decyzja administracyjna, orzeczenie sądu lub inny dokument poświadczający tytuł prawny do lokalu). żródło. Zgłoszenia dokonuje się w urzędzie właściwym dla obecnego miejsca zamieszkania/zameldowania/pobytu stałego (ponad 6 miesięcy).
Terminem na dokonanie zgłoszenia jest 30 dni. Spóźnienie grozi według niektórych informacji karą, a parę źródeł podaje że kary za brak zgłoszenia nie grożą żadne...

W nowych dowodach adresu meldunku już nie ma, jednakże nie znaczy to że dla urzędów i innych instytucji nie ma on znaczenia. Okazuje się, że wszędzie gdzie trzeba będzie taką informacje podać, instytucje mogą wymagać specjalnego formularza... i znów będzie latanie po urzędach.
Dla zus: http://zus.pl/pliki/formularze_ue/O%C5%9Bwiadczenie%20o%20miejscu%20zamieszkania.pdf
Dla gminy, urzędu miejskiego, dostępny na stronie danej gminy/urzędu - "Potwierdzenie zameldowania na pobyt stały - zaświadczenie". Zaświadczenie z gminy będzie kosztować składającego dyspozycję jego wydania 17 zł. Z tego co znalazłem, ważne jest tylko 2 miesiące... potem trzeba zasilić kasę urzędu kolejnymi 17 złotymi.
Jednakże ministerstwo obiecuje że -przynajmniej niektóre- instytucje będą wymagać oświadczeń (tekstu nieurzędowego z podpisem) a nie zaświadczeń urzędowych... zobaczymy.

Przy okazji składania zeznania rocznego (do urzędu skarbowego) nie przewija się już temat miejsca zameldowania, a miejsca zamieszkania. Zwykli zjadacze chleba (pit 37) muszą wykazać zmianę miejsca zamieszkania (nie muszą zgłaszać innego miejsca zameldowania). To, okazuje się, zupełnie inne kwestie. Urząd skarbowy interesuje tylko gdzie mieszka się obecnie. Taką zmianę zgodnie z niektórymi interpretacjami, należy zgłosić będąc płatnikiem rozliczającym się na pit-37 we właśnie tym formularzu, podając nowy adres (w tym roku do 30.04.2016). Jednak, jeżeli do 31 grudnia mieszkało się w innym miejscu, podlegającym pod inny urząd skarbowy, to pit należy złożyć właśnie w tym innym urzędzie. Pytanie czy trzeba mieszkać do godziny 00:00 - to tylko trochę zabawne. W pit-37 natomiast nie ma miejsca na datę przy takowym adresie... Urząd oczekuje jednak że informacje taką poda się poda się najpóźniej w ciągu 7 dni od przeprowadzki. I okazuje się że zwłoka może kosztować... dostać można grzywnę albo karę za wykroczenie skarbowe.. Jednak, zgodnie ze źródłem powyżej, złożenie deklaracji w niewłaściwym urzędzie nie będzie skutkować karą za jego niezłożenie.

Pytanie jaką karę można dostać za brak zgłoszenia miejsca zamieszkania/zameldowania w terminie, czy dotyczy to tylko US, czy również ZUS i innych państwowych instytucji. Niektóre źródła mówią że kary są zniesione już od 2014, jednak ciężko mi znaleźć takie informacje na stronach państwowych instytucji.

Ogólnie jest burdel. Obywatel może szukać godzinami rozwiązań w pełni zgodnych z prawem, aby nie narazić się na represje urzędów. Nie warto chyba do końca zawierzać informacjom które nie są podawane przez strony inne niż urzędowe. Co jednak zrobić w przypadku zeznania rocznego... no nie wiem.

Wiem że w moim wypadku, gdy przeprowadziłem się przed zakończeniem roku muszę wpisać w deklaracji Pit mój nowy adres, złożyć zaznanie w nowym urzędzie i czekać na wyrok w postaci kary lub żyć dalej w niewiedzy na jej temat w przypadku jej braku. Jednak może ktoś mnie tu oświeci artykułem ustawy lub informacją ze stron US, że takowa mi się jednak nie należy.
Mogę też oczywiście złożyć zaznanie w poprzednim urzędzie, utrzymując że wcale się nie przeprowadziłem... co dla mnie nie wiem czy jest bezpieczniejsze. Gdy bowiem wyjdzie na jaw (choć nie wiem jak by mogło) to na pewno dowalą karę za składanie fałszywych oświadczeń...


#podatki #zeznaniepodatkowe #prawo #obowiazekmeldunkowy #polska
  • 24
@zawodolony-trol: Ja myślę że nie będzie, bo nie mogę znaleźć zapisu który by o niej mówił w obecnych ustawach. Jednakże sprawa meldunku i adresu zamieszkania oraz z tym związanych potencjalnych problemów jest godna krytyki.
Zamiast upraszczać, zagmatwali. Nie pierwszy raz i niestety pewnie nie ostatni.
Musiałeś(-łaś) mieć dużo szczęścia, że ci się do d.. nie dobrali.
Ja tyle szczęścia nie miałem i dlatego siedziałem w więzieniu za brak meldunku.
Oczywiście nie bezpośrednio za to gdyż sankcje zostały zniesione ale do tego w konsekwencji to się sprowadziło.
Tak się zdarzyło, że miałem grzywnę do zapłacenia, o której nie wiedziałem. Sąd pozyskał mój adres z bazy PESEL (dla osób bez meldunku znajduje się tam adres poprzedniego zameldowania) i wysyłał
@ksawery-darnowski: Trudna sprawa, ale na Twoim miejscu starałbym się o odszkodowanie.
Opisz dokładnie historię wysyłając do kilku kancelarii, może pomogą. Mi nic nie zarzucono, ba! dostałem ponad 700 zł zwrotu za internet, gdzie umowa była na adres pod którym (wedle informacji z urzędów) ani nie mieszkałem, ani też nie byłem zameldowany. To ciekawe, bo wystarczy być stroną umowy... wielkie pole do popisu dla oszustów.
Dziurawe mamy to prawo, ale jakoś żyjemy.