Wpis z mikrobloga

@sombretoy: Ja bym chyba nie przyjmował :D

Medieval nie jest trudną grą i ja radziłem sobie tam świetnie nie bawiąc się zbytnio w sojusze, a tocząc wojnę na całego.
Pieniądze przydadzą sie chyba bardziej niż taki sojusz bo w tej grze sojusznicy są zbyt mało aktywni w wojnach toczonych wspólnie itd i główną zaletą sojuszu jest to, że Cię nie zaatakują...
@Caoi: całkowicie sie zgadzam, chciałem "miec sojusz" zobaczyc co to daje w praktyce - dostałem od Portugalii nóz w plecy, choc akurat nie przejeli miasta bo garnizon był mocny. Ogólnie podbijam rebelianckie miasto i któreś panstwo ma w skrypcie że musi je atakowac, wiec wojna. Potem sobie robia sojusze miedzy soba i wszyscy przeciw mnie. Chyba, że ja to robie źle, ale raz jak chciałem zrobic zawieszenie broni(nie musialem, chciałem dyplomacje