Wpis z mikrobloga

@ZmutowanaFrytkownica: Jeśli rzeczywiście za 10, 20, 30 lat gaming się mocno nie zmieni (czyli dalej głównie komputer lub konsola, klawiatura, myszka, pad) i nagle jakaś usługa typu Steam, PSN, Origin itd. upadnie, zbankrutuje, zostanie zamknięta, to będzie ostry rozpierdziel. Trochę przykro, że nie ma już