Wpis z mikrobloga

#zwiazki #rozowepaski I troche #podrywajzwykopem

Mirasy dajcie jakieś dobre rady bo troche jestem zaskoczony i przytłoczony rezultatem moich starań o względy pewnego różowego: Po obiektywnie dobrych ostatnich 3 tygodniach (wliczajac w to wyjscie na obiad i do jej miedzkania) Zaprosilem ją do kina, przyjela zaproszenie ale powiedziała ze chciałaby żeby to byłoprzyjacielskie wyjście. Powiedzcie mirki, da się to wyklepać? ,

bo w zasadzie do tej pory bylem wybitnie ostrożny żeby nie dać się zfriendzonować; wszystko dla niej robione bylo przy okazji a ja w obrębie bycia po prostu realnym zawsze zwracalem uwagę na to żeby nie przesadzić w żadną stronę. W przeszlosci juz kilka razy przez to straciłem fajne laski.
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dd-wrt: No tak, bo jak będziesz miał znajomą/koleżankę/przyjaciółkę, której nie będziesz bolcował to będziesz napiętnowany przez społeczeństwo.

Wiedz ze do związku trzeba dwojga. Jeśli Ty chcesz a ona nie to związku nie będzie. Analogicznie gdybyś Ty nie chciał a ona by chciała to też związku by nie było.
Zakładam że masz jednak w sobie wystarczająco dużo odwagi by o o tym co zachodzi między wami porozmawiać z dziewczyną a nie
  • Odpowiedz
@dd-wrt
1. Odwołaj kino, tylko nie w ostatniej chwili
2. Powiedz ze bliska znajoma poprosiła o przysługę i nie możesz odmówić
3. Czekaj na reakcje( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@dd-wrt: Możliwe, że już ma jakiegoś innego na oku. Ale prewencyjnie możesz ochłodzić troszkę relacje i zobaczyć jak się zachowa. To kobita jest, jak zrobisz coś, czego się nie spodziewa, to (jeśli ją interesujesz w sensie relacji więcej niż przyjacielskiej) sama się zainteresuje co się stało :)
  • Odpowiedz
@dd-wrt: Dlatego, bo byłeś ostrożny, za ostrożny, ona wyczuła, że coś kombinujesz. No właśnie, kombinowałeś, zamiast przejść do działania.
  • Odpowiedz
@dd-wrt: idź z nią do kina "po przyjacielsku" tak jak chciała, dostosuj się do tego i zachowuj się jak dobry kumpel, nie jak adorator. Niech się przy Tobie świetnie bawi, ale niech nie czuje presji.
Wydaje mi się, że jeśli poczuje się przy Tobie swobodnie, poczuje że ma wybór i że na nic nie naciskasz to wtedy zacznie na to patrzeć inaczej. Serio, Wy faceci czasami nie dajecie nam wyboru
  • Odpowiedz
@mala_mi_123:

Zawsze mnie rozczulają takie posty.
"my kobiety potrzebujemy czasu"
"musimy wszystko przemyśleć" :-D

A potem spotyka się taka jedna z drugą z gościem przez miesiąc lub dłużej żeby potem po jednym dniu dać d--y jakiemuś randomowemu typowi w klubie :-D
  • Odpowiedz
@FirstWorldProblems: ale nie myl normalnych kobiet z dziwkami :>

Logicznym jest, ze pasuje najpierw kogoś poznać, zeby wiedzieć, czy chce się z nim być. Co w tym dziwnego?

Bo potem płacz"a na pierwszej randce było tak miło".a po miesiącu bycia razem (big love, miłość na cale życie już od drugiej randki) okazuje się, ze jednak nie jest tak różowo.
Każdy ma swoje tempo. Są i kobiety i mężczyźni mocnoangażujący się
  • Odpowiedz
@mala_mi_123: @agaja:

No proszę, jaka gwałtowna reakcja obronna. Faktycznie muszę doprecyzować, nie miałem na myśli wszystkich kobiet. Miałem na myśli Polki :D

@dd-wrt nie musisz się winić za obecny stan rzeczy, to nie koniecznie musi świadczyć o twoim s----------u i braku podejściu do kobiet, po prostu kobieta może potrzebować czegoś innego, tylko ja w przeciwieństwie do koleżanek z góry jestem przekonany, że tutaj nie chodzi wcale o
  • Odpowiedz
A potem spotyka się taka jedna z drugą z gościem przez miesiąc lub dłużej żeby potem po jednym dniu dać d--y jakiemuś randomowemu typowi w klubie :-D


@FirstWorldProblems: Nie moja sprawa kto komu daje d--y, ale tu rozmowa jest chyba o związku, a nie seksie na jedną noc. Wiadomo, że jeśli jakiś różowy decyduje się przespać z kimś w klubie, bo ma na to ochotę, to nie oczekuje po tym
  • Odpowiedz
@dd-wrt: w takim razie lej na nia sagę, pokaż, że masz co robić zajmij się czym innym, hobby, ksiażki, znajomi.
Z jej strony jest deficyt zaangażowania, równowaga nastać musi. Jeżeli pozwolisz na to by ona brała od ciebie w zamian nie dajac nic i jakieś p--------o o przyjacielskich wyjściach to zostaniesz tylko i wyłacznie wykorzystany, zero respektu, zero chemii, zero seksów. Niech poczuje, że masz lepsze opcje niż ona. Chyba,
  • Odpowiedz
@dd-wrt:

Napiszę Ci wprost. Przede wszystkim nie słuchaj tych dziewczynek, które piszą, że panna potrzebuje czasu na przemyślenia i w ogóle tego całego książkowego teoretycznego gówna. Sprawa wygląda tak, że skoro po 3 tyg nie złapałeś jej nawet za tyłek, to szanse, że cokolwiek z tego będzie są już czysto teoretyczne. Wiem, że oszukujesz się jeszcze tym, że ona przyjęła zaproszenie do kina, ale tutaj prawda jest taka, że zgodziła
  • Odpowiedz
@mala_mi_123: super rady na friendzone. Po to wchodzisz w związek żeby sprawdzić czy to ma sens, a nie jakieś przyjacielskie sprawdzanie i dawanie sobie czasu, życie to nie serial z tvp2. W 99.9% przypadków u mnie sprawdzało się, że jeżeli kobieta czuła coś do mnie to jasno i wyraźnie dawała znać swoim zachowaniem. Nie uda się? To trudno, takie jest życie.
  • Odpowiedz