Wpis z mikrobloga

Witajcie Mirabelki które zawsze będę kochał za to, że są w tej grupie ludzi oraz Mirków których zawsze szanował również za to.

Chodzi o to, że dość nudno jest ostatnio na #wykopjointclub

Zastanawia mnie czy z powodu strachu czy może ochoty prywatności w tych sprawach ?

Jednocześnie chce rozpocząć teoretyzowanie gdyby była legalizacja ... No właśnie ? Czego ?

Co według was lepsze - legalizacja uprawy ale nadal zakazany handel i jeszcze bardziej surowo karany za każdą ilość oraz udostępnianie powyżej 10 gram.

Czy może nielegalna uprawa również surowiej karana ale coffeshopy których założenie wiąże się z pozwoleniami, certyfikatami i odpowiednim szkoleniem ?

Ja sam nie wiem. Niby wolność uprawy byłaby doskonała, każdy by musiał włożyć odrobinę wysiłku i czasu aby mieć swojego efekty ale druga opcja oraz z nią związane nałożenie podatków, nowe miejsca pracy też jest zachęcająca.

Uprawa daje wolność jeśli chodzi o ilości, a zaś coffe shopy powodują mocne ograniczenie na spożyciu większych ilości - niektórzy z nas potrafią spalić 5g w jeden dłuższy wieczór.

Co o tym sądzicie ?

  • 6
  • 0
@adamko92: To prawda ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jednak chcemy legalu nie dając nic w zamian. Nikomu się to nie opłaca a na pewno nie dilerom aby coś takiego weszło. Bardzo małe szanse, czarny rynek dalej zadowolony bo zawsze się ktoś znajdzie co kupi. Odpadnie może 50-60% nabywców. Dodatkowo to otwarta droga także dla nich i dla ich produkcji. Chyba, że surowe kary powyżej 10 krzaków.
@Jaracz_Joint: 50-60% to drastyczne ukrócenie czarnego rynku i wtedy rząd mógłby się szczycić sukcesem. Nie czuję się zobowiązany dawać coś w zamian za depenalizację rośliny, którą w 2004 roku zakwalifikowano jako narkotyk i od tego czasu za posiadanie niemal śladowych ilości, skazuje się, piętnuje i inwigiluje zwykłych obywateli. Rząd powinien zaprzestać karania za posiadanie, w ramach zadośćuczynienia.
  • 0
@adamko92 Zgadzam się w 100%.

Jednakże jest jak jest, wydaje mi się, że musimy coś dać w zamian i obawiam się, że jedyna droga to akcyza i oficjalna sprzedaż, wtedy dopiero będą statystyki.

Z czarnym rynkiem duży sukces lecz nadal wyjdzie na prawie to samo. Tania uprawa zastąpi aktualny import. Ilość sprzedaży zmaleje ale wzrośnie zarobek ;/

Jednak daje to inną nadzieje - że jeszcze bardziej spadnie sprzedaż ponieważ rolnik koledze nigdy