Aktywne Wpisy
Dzonsin +8
#pracbaza #pracait #inwestycje #praca #warszawa #kapital
Mam do Was pytanie oraz chce zaczerpnąć inspiracji jak rozwiązać nasz (mój i żony) problem.
Kariera:
Wraz z żoną ukończyliśmy studia informatyczne z tytułem magistra/inżyniera. Podczas studiów znaleźliśmy staż (ja Python Developer, żona w analityce biznesowej.
Niedługo stuknie nam 30 lat, ja już Senior w przyjaznym korpo (na pracę nie narzekam 3x zdalnie 2x stacjonarnie). Łącznie ok. 20-30h przepracowane w ciągu tygodnia, czasami jak więcej pracy
Mam do Was pytanie oraz chce zaczerpnąć inspiracji jak rozwiązać nasz (mój i żony) problem.
Kariera:
Wraz z żoną ukończyliśmy studia informatyczne z tytułem magistra/inżyniera. Podczas studiów znaleźliśmy staż (ja Python Developer, żona w analityce biznesowej.
Niedługo stuknie nam 30 lat, ja już Senior w przyjaznym korpo (na pracę nie narzekam 3x zdalnie 2x stacjonarnie). Łącznie ok. 20-30h przepracowane w ciągu tygodnia, czasami jak więcej pracy
nobody_here +150
najlepiej wydane 170 zł ostatnio xd #konsole #retrogaming
Chodzi o to, że dość nudno jest ostatnio na #wykopjointclub
Zastanawia mnie czy z powodu strachu czy może ochoty prywatności w tych sprawach ?
Jednocześnie chce rozpocząć teoretyzowanie gdyby była legalizacja ... No właśnie ? Czego ?
Co według was lepsze - legalizacja uprawy ale nadal zakazany handel i jeszcze bardziej surowo karany za każdą ilość oraz udostępnianie powyżej 10 gram.
Czy może nielegalna uprawa również surowiej karana ale coffeshopy których założenie wiąże się z pozwoleniami, certyfikatami i odpowiednim szkoleniem ?
Ja sam nie wiem. Niby wolność uprawy byłaby doskonała, każdy by musiał włożyć odrobinę wysiłku i czasu aby mieć swojego efekty ale druga opcja oraz z nią związane nałożenie podatków, nowe miejsca pracy też jest zachęcająca.
Uprawa daje wolność jeśli chodzi o ilości, a zaś coffe shopy powodują mocne ograniczenie na spożyciu większych ilości - niektórzy z nas potrafią spalić 5g w jeden dłuższy wieczór.
Co o tym sądzicie ?
Jednak chcemy legalu nie dając nic w zamian. Nikomu się to nie opłaca a na pewno nie dilerom aby coś takiego weszło. Bardzo małe szanse, czarny rynek dalej zadowolony bo zawsze się ktoś znajdzie co kupi. Odpadnie może 50-60% nabywców. Dodatkowo to otwarta droga także dla nich i dla ich produkcji. Chyba, że surowe kary powyżej 10 krzaków.
Jednakże jest jak jest, wydaje mi się, że musimy coś dać w zamian i obawiam się, że jedyna droga to akcyza i oficjalna sprzedaż, wtedy dopiero będą statystyki.
Z czarnym rynkiem duży sukces lecz nadal wyjdzie na prawie to samo. Tania uprawa zastąpi aktualny import. Ilość sprzedaży zmaleje ale wzrośnie zarobek ;/
Jednak daje to inną nadzieje - że jeszcze bardziej spadnie sprzedaż ponieważ rolnik koledze nigdy