Wpis z mikrobloga

18+ nsfw

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Na okładkę dali zdjęcie kobiety w 8 miesiącu ciąży, do tego podpis: "Twój brzuch, twoja sprawa".


@microbid: to ty tak odbierasz

Ja to dobieram jako to, że kobiety a) rodza dzieci, b) z tego powodu mają szereg dolegliwości i ryzyko śmierci (przy każdym porodzie) i c) jest to porównanie brzucha kobiety w ciąży, z kałdunem starego fanatyka w sukience, który się upasł na naszych podatkach.

A ponad wszystko uważam, że należy
Zdaniem Newsweeka ma mieć prawo.


@microbid: Twoim zdaniem to to oznacza.

O tym mówi podpis


@microbid: podpis brzmi "twój brzuch, twoja sprawa". Pani ma sœój brzuch i to jest jje sprawa, pan w sukience ma sœój, jeszcze większy, i to jest jego sprawa.

Oczywiście, społeczeństwa niekiedy powinno interweniować, i np. przypilnować, by pani z brzuchem ten brzuch doniosła, a pan z brzuchem go zgubił, np. przy wyrębie lasu.

Czy tak
@xbonio: Nie podzielam twojego sposobu myślenia, więc "nie wpadnę z bachorem".

@OldFuckinPyroRex: Masz poważne trudności ze spójnym myśleniem. Jeżeli "społeczeństwa niekiedy powinno interweniować" to nieprawdziwe jest zdanie "Pani ma sœój brzuch i to jest jje sprawa". Gdzie widziałeś podobną okładkę w "pisowskim szmatławcu", abym miał "tak się oburzyć"? Co twoim zdaniem oznacza ten podpis i brzuch w 8 miesiącu?
@OldFuckinPyroRex: Zrozumiałem. Masz trudność w zauważeniu sprzeczności. Jeżeli społeczeństwo powinno się wtrącać, to nakładasz na społeczeństwo obowiązek w sprawie brzucha, tym samym staje się on sprawą wspólną.

Masz również trudność z uchwyceniem zbieżności, sądząc po okładkach, które twoim zdaniem mają budzić oburzenie z podobnych powodów.

@xbonio: Aha...
Nie podzielam twojego sposobu myślenia, więc "nie wpadnę z bachorem".


@microbid: Kolega z tych, co się dali zmanipulowań kościółkowi i "czeka z seksem do ślubu, a z ślubem aż spotka miłość swego życia " (spoiler: nie spotka. Do głębokiej miłości romantycznej jest NIEZBĘDNE życie seksualne, więc jak chcesz spotkać miłośc swego życia przed seksem, to raczej nie pyknie) czy czo? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@OldFuckinPyroRex: Zupełnie się pogubiłeś i wyszła potęga twojego umysłu. Nie umiejąc prowadzić rzeczowej rozmowy, sięgasz po wyzwiska, obelgi (człowiek opowiadający się za życiem ma być jak upośledzony...), a nawet stwierdzanie, że powinienem się zabić. Zastanów się nad pytaniem, które ci zadałem wcześniej: Co twoim zdaniem oznacza ten podpis i brzuch w 8 miesiącu?

Kolega z tych...


Znowu coś nie zagrało. Zdanie, do którego się odnosisz, wyraźnie wskazuje na inne podejście, założenia: