Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki

Jeszcze pare lat temu wszystko wyglądało inaczej - samotność, spory kredyt do spłacenia w pojedynkę.
Obecnie 34 lvl i ... chyba mam wszystko co potrzeba, a jednak czegoś w życiu brakuje.
Świetna żona (oczywiście czasem #logikarozowychpaskow, ale kto tego nie ma...), dwójka dzieci (3 lvl, 0.5 lvl)
Fajna (zdalna) praca, super płatna (30k), dobry angielski.

Do tego spore mieszkanie (co prawda kredyt, ale bez problemu do spłacenia od ręki).
Nie potrzebuję super auta (zwykłe wystarczy), extra ciuchów, gadżetów (obecnie tel. z andkiem), laptop za 3k.
Nie przepadam za podróżowaniem. Oczywiście introwertyk.

I tak jak wspomniałem - czegoś jednak brakuje. Chyba, że to zbliża się #kryzys wieku średniego.

Co wam daje radość życia? Na co czekacie?

#wygryw #przegryw #chwalesie #logikaniebieskichpaskow #truestory #feels
  • 39
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Daleki_Jones: żona była ze mną jak miałem kilkadzisiąt tys długu i miesięczne zarobki rzędu 2-3k.

@Sh1eldeR: dzięki za tak długą odpowiedź, jakbym mógł dałbym 2 plusy :)

Fakt - podjarania przedmiotami chyba nigdy nie miałem, i kasa tego nie zmieniła.
Telefon właśnie zmieniłem, z 3-letniego Samsunga na ...
  • Odpowiedz
@JohnWooden: Nie jestem w sytuacji nawet podobnej do Twojej, ale cóż, wypowiem się...
Słyszałem że każdemu człowiekowi wielką przyjemność robi sprawianie różnicy. Bycie czynnikiem decydującym. Kiedy coś, jakiś sukces, jest zależne od Ciebie i musisz dać z siebie wszystko, ale wiesz że nikt inny nie ma na to takiego wpływu jak Ty. I kiedy Ci się to udaje... niesamowite uczucie spełnienia. Nawet w niby małych i teoretycznie błahych sprawach.
Człowiek
  • Odpowiedz
@JohnWooden: znalazłbym sobie jakąś pasję na twoim miejscu, nie wiem co lubisz więc ciężko mi stwierdzić ale jakiś sport, np skoki ze spadochronem, potrenować sztuki walki. Sam pewnie kupiłbym mocny samochód i robił wycieczki np na tor, a dłuższe wypady z rodziną w weekendy/wakacje to też fajna sprawa.
  • Odpowiedz
@JohnWooden:

Telefon właśnie zmieniłem, z 3-letniego Samsunga na ... Xiaomi za 700 zł.

Rozumiemy się o tyle, że jak ja straciłem iPhone'a (którego mi de facto wciśnięto), to przez rok korzystałem z jakiegoś dosłownie 8-letniego rzęcha bez dotykowego ekranu. Mimo że koszt nie był absolutnie żadną przeszkodą. Nowy telefon (tym razem topowy) kupiłem sobie dopiero gdy zdałem sobie sprawę, że przyda mi się do fotek/filmów na wyprawie.

Misja i zbieranie
  • Odpowiedz
Powiecie, że przyjaźń damsko męska nie istnieje, a jednak dziś odwożę za chwile na lotnisko wraz z chłopakiem jedną z kobiet która dla mnie jest najlepszą przyjaciółką jaką w życiu spotkałem. I od takich częstszych spotkań gdzie wszystko się zaczęło minęło już 8 lat to nadal są jakieś #feelsy że cokolwiek by się nie działo dla takiej osoby można rzucić wszystko i pomóc. Wiele się w życiu przy niej nauczyłem
  • Odpowiedz
@JohnWooden: narzekasz na brak czasu a tak naprawdę nie jesteś w złej sytuacji. Pracujesz 8 godzin z domu. Reszta dla ciebie i rodziny. Miliony ludzi niestety nie ma takiego komfortu.
Mam podobnie jak ty jeśli chodzi o tryb pracy i powiem ci że to jest wystarczająca ilość czasu na rozwijanie pasji (też mam rodzinę). Kwestia zarządzania nim i dogadania się z małżonką.
  • Odpowiedz
@JohnWooden: Jeśli nie jesteś za bardzo zarobiony, to załatw opiekunkę dla dzieci i leć na weekend z żoną zjeść kolację pod Koloseum, czy pod inną wieżę Eiffla. Przy tanich liniach lotniczych da się takie coś robić raz w miesiącu nawet przy zarobkach dziesięć razy mniejszych niż twoje. Lepsze to niż siedzenie i oglądanie familiady w niedziele.

A tak BTW, czym się zajmujesz, że masz takie zarobki, jeśli wolno spytać?
  • Odpowiedz
@zawisza @Nenciak:@HackTheGibson : PLN / mc
@siejeje: na brak czasu to narzekałem w czasam jak codzienny dojazd do / z pracy zajmował mi 4h, a chwilami nawet 5h :)
@Songox25: pomoc do opieki mamy, zostawienie 0.5 lvl nie wchodzi jednak w grę
praca związana z technologią okołoJavową dla zagranicznej firmy

Dziekuję wszyskim za porady, wezmę je pod uwagę.
  • Odpowiedz
@JohnWooden: jak masz hajsy to kupno czegoś z silnikiem jest bardzo fajnym wyjściem. Mi pomogło wyjść z depresji, schudnąć odrobinę (więcej hajsu na mody, mniej na żarcie), zrozumieć kilka fajnych rzeczy o tym, co to znaczy dla innych ludzi, że tworzy to nawet więź. Praca nad maszyną i późniejsza jazda daje dużo satysfakcji, okazjonalna wyprawa na najbliższy tor poznać ciekawych ludzi, zobaczyć co potrafią, pytać o rady, o ich historie.
  • Odpowiedz