Wpis z mikrobloga

Czytałem dziś o jakiejś akcji, że dzięki znanemu sportowcowi sfinansowane zostało leczenie jakiegoś dziecka.
Co zrobił ów sportowiec? Ile pieniędzy przekazał?



Żeby nie było - jestem jak najbardziej za akcjami charytatywnymi - ja sam jestem dawcą, ale dziwna dla mnie jest ta otoczka wokół tego sportowca:

"Patrzcie jaki wielkoduszny. Dał więcej niż inni"


#oswiadczeniezdupy #boldupy #sportowcy
  • 4
@Rzuku: no za twoją koszulkę to pewnie nawet litra wody by nie kupił. Nie wiem czego się znowu #!$%@?. Skoro efekt jest taki sam to co za różnica czy dał pieniądze czy koszulkę?
@Rzuku: bo na wykopie robi się społeczeństwo wiecznie niezadowolonych zrzęd. Niby młodzi ludzie a na wszystko narzekają. No dał koszulkę to dał o co ból dupy? Twojej czy mojej nikt nie kupilby za 5 zl a jego kupił poszło na szczytny cel więc na co narzekać? Jak darczyńca chciał być znany to mógł przekazać kasę bezpośrednio i nakazać ogłosić to całemu światu. Widocznie jednak miał to w dupie i ma chociaż
@Rzuku: o ile sam uważam, że "dając jałmużnę lewa ręka nie powinna wiedzieć, co robi prawa", to udział znanych ludzi w takich akcjach ma właśnie zachęcić innych do dawania i wydaje mi się pozytywny.