Aktywne Wpisy
Duza-fajka +329
Zmarła mi przed chwilą mama, 6 lat temu tata, jak jeszcze byłem nastolatkiem. 22 lata na karku, od dawna się czułem sam na tym świecie, ale teraz to już przesada
Prawda jest taka że
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Boli mnie, że nie mogę z czystym sumieniem popierać prawicy.
Nie jestem marksistą ani gospodarczym ani kulturowym, nie jestem żadnym SJW. Jestem białym, heteroseksualnym mężczyzną, pochodzącym z nieźle sytuowanej rodziny, nie jestem wierzący, ale nie mam żadnej awersji do kościoła, w polityce doceniam konsekwencje w dążeniu do celu i uważam, że powolne zmiany ewolucyjne są dla państwa znacznie lepsze niż nagła rewolucja.
Jestem praktycznie stereotypowym wyborcą prawicy, a mimo to wiem, że nie mogę popierać żadnego ugrupowania prawicowego.
Dlaczego? Bo nie jestem w stanie ufać żadnemu ugrupowaniu, ani żadnemu politykowi, który demonstruje antynaukową postawę, co na prawicy jest niemal regułą.
Globalne ocieplenie?
Hehe, co ten klimatolog z NASA p------i, przecież na chłopski rozum widać, że trochę dymu z komina nie może zaszkodzić takiej wielkiej planecie, poza tym jakie niby ocieplenie klimatu, jak dzisiaj pada śnieg.
Wychowanie dzieci?
Hehe, co ten psycholog p------i, przecież na chłopski rozum widać, że to całe ADHD to wymysł, poza tym trochę bicia pasem jeszcze żadnemu dziecku nie zaszkodziło.
Rozwój miasta?
Hehe, co ten urbanista p------i, przecież na chłopski rozum wiadomo, że jak zbudujemy więcej pasów na głównych ulicach to automatycznie się miasto odkorkuje, a nie jakieś lewackie inwestycje w transport zbiorowy i ścieżki rowerowe.
Polityka międzynarodowa?
Hehe co ten ekspert od spraw bliskiego wschodu p------i, przecież na chłopski rozum wiadomo, że jak się zrzuci trochę bomb i najedzie jakiś arabski kraj, to ciapakom się odechce zamachów.
LGBT?
Hehe, wiadomo, że to jakaś choroba, pewnie jeszcze zaraźliwa, bo kto to widział, żeby chłop z chłopem, a baba z babą.
I mógłbym tak wymieniać jeszcze bardzo długo... #polityka
Poza tym oczywiście w dużej mierze masz rację.
W psychologii praktycznie nic nie jest mierzalne, a na to samo zjawisko można patrzeć na zupełnie różne sposoby, dojść do zupełnie odmiennych wniosków, które prawdopodobnie i tak będą fałszywe.
Nauką jest neurologia, psychiatria (choć i tak wielokrotnie się kompromitowała, nim osiągnęła sensowny status), psychologia póki co to właśnie coś
dziel i rządź
partie można selekcjonować ze względu na światopogląd, podejście do ekonomii itp...
według tych głupich podziałów mogą istnieć nawet partie prawicowo-lewicowe
ja jestem racjonalistą i mam w dupie te podziały i tobie też to
Co do nauki, coz nauka nauką swiatopoglad swiatopogladem. Czlowiek ktory opiera swoj swiatopoglad na nauce to nie lewicowiec a technokrata.