Wpis z mikrobloga

@mroz3: nie tylko ty, się nagle wszyscy obudzili jakie to oreo są #!$%@? (choć tak nie jest) mimo tego, że markizy w cebulandii chyba były od zawsze.
  • Odpowiedz
@mroz3: Dokładnie. Kupując oreo stajesz się po prostu ofiarą marketingu. Bardziej niż średnie ciastka w cenie premium. Jak mnie ktoś nimi częstuje to zjem. Za swoje nigdy ich nie kupię :)
  • Odpowiedz
@mroz3: Smak reklamy po prostu, bo raz kupiłem żeby się przekonać nad czym się ludzie tak fapają w internetach i samkowały jak normalne ciastka z kremem.
  • Odpowiedz
@mroz3: W porównaniu do np. polskich markizów Oreo są inne w smaku. Inna konsystencja nadzienia, bardziej kruche ciastka, Nie są złe. Ale też nie na tyle dobre, żeby właśnie cisnąć im peany o zajebistości.
Zadziałał po prostu marketing, z naciskiem na marketing szeptany/viralowy (nie lubie tego słowa, jest jakiś polski odpowiednik?)... Ot po prostu na wszelakich zagranicznych kwejkach itp ludzie zaczeli pisac jakie to Oreo och i ach i w
  • Odpowiedz