Wpis z mikrobloga

Mirki, chciałam pokazać Wam jakie miałam dziś "pyszne" śniadanko. Otóż zamierzałam wypić sobie na szybko do kanapek (tak takich zwykłych z samym serem i szynką :P #pdk ) sok 100% Hortexu jabłko gruszka z miąższem. To co zobaczyłam sprawiło jednak że odechciało mi się jeść a raczej wolałabym to śniadanie zwrócić. Może ma ktoś pomysł skąd to się #!$%@? wzięło w tym (świeżo otwartym) kartonie i co to jest?! Do hortexu narazie wysłałam wiadomość na fb, olewczo kazali napisać skargę na maila od reklamacji.
#sniadanie ##!$%@? #oszukujo #niewiemjaktootagowac
źródło: comment_79L6beaptzq4dyYenvbfYj8BqEfqhqzL.jpg
  • 15
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: jedyne jakie pijam to soki 100% i jakoś nigdy nie zdarzyło mi się aby do szklanki leciał mi oprócz soku jakiś czarny szlam ;p w sumie to zwrocilo moją uwagę bo gdyby żadne kawałki nie odpadły to bym nie rozcieła tego opakowania. Chodz rzeczywiście: Z DELIKATNYM MIĄŻSZEM byl to sok