Wpis z mikrobloga

@Changa: Cokolwiek co zawiera DMT jak i samo DMT. Się zaczytałem, nasłuchałem, podjarałem i tak się jaram już miesiącami. W ogóle to spróbowałbym jakiegokolwiek psychodelika, po którym by były dobre jazdy. Bo jak na razie to ze mnie tylko amator marihuanen.
o Ayahuasce też czytałem, ale jak widać nie na tyle, żeby wiedzieć takie rzecz.