Wpis z mikrobloga

tyle ze co innego walic do nazistow a co innego do staruszek wiec zgadzam sie jak najbardziej ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@bas_daniel: Wiadomo, walkę z nazizmem można uznać za wczesną edukację, a zabijanie staruszek to zwyrodnialstwo. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@lukglo86: Jak byłem małolatem to grałem w AvP 2. Wyobrażacie sobie dzieciaka grającego Predatorem ucinającego ludziom głowy, albo Obcym wygryzającym się z klatki piersiowej? Jakoś wtedy to normalne było..
  • Odpowiedz
sam gralem w rozne gry. jednak gdybym mial dzieciaka raczej nie pozwolilbym mu na co niektore tytuly w wieku 9 lat... nie wiem dlaczego kazdy ma myslenie: ja to jak mialem 3 lata to n-----------m w gta quake street fighter itp. i jakos nikogo nie zabilem. gry niekoniecznie musza szkodzic jednak wpewien sposob wplywaja na dziecko. jeszcze rozumiem gre w niektore gry pod nadzorem rodzicow. ale prawda jest taka ze sporo rodzicow
  • Odpowiedz
Tylko, że teraz jest bezstresowe wychowanie, dzieci nie potrafią przewidzieć konsekwencji czynów. Może zabicie człowieka to skrajny przypadek ale np znęcanie się gowniaków nad zwierzętami jest na porządku dziennym. Przez takie gry w ich zachowanie wkrada się znieczulica, zadawanie bólu, przekleństwa to dla nich chleb powszedni.
Masa dzieci jest wyalienowana, całe dnie się gapią w monitor, dawniej mama wołała nas żebyśmy przyszli do domu, a teraz słyszę przez ścianę jak sąsiad krzyczy
  • Odpowiedz