Wpis z mikrobloga

#sny
śniły mi się dzisiaj dwa maleńkie pieski, dwa kotki i dwa wróbelki czy inne dopiero wyklute pisklaki. bawiłam się z nimi na łóżku razem z mamą i nagle jeden pieseł zeskoczył z łóżka na podłogę, a jak mamuśka go podniosła, to miał dziurę w brzuchu i był zeschnięty jak mysz po tygodniu leżenia na środku strychu w domku letnim.

potem jeszcze mi się śnił jakiś zaprzęg z psami, którym w nocy pojechaliśmy do babci, żeby się włamać i ukraść cukierki kawowe. wkradliśmy się, babcia się obudziła i poprosiła o hasło: "szybko, w którym roku się urodziłam?!" moja siostra odpowiada "1989" i babcia zaczęła nam pomagać okradać się z cukierków ("kawlowych", bo był błąd na opakowaniu).
#mozguwracaj #wtf
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach