#sny
śniły mi się dzisiaj dwa maleńkie pieski, dwa kotki i dwa wróbelki czy inne dopiero wyklute pisklaki. bawiłam się z nimi na łóżku razem z mamą i nagle jeden pieseł zeskoczył z łóżka na podłogę, a jak mamuśka go podniosła, to miał dziurę w brzuchu i był zeschnięty jak mysz po tygodniu leżenia na środku strychu w domku letnim.

potem jeszcze mi się śnił jakiś zaprzęg z psami, którym
  • Odpowiedz
czy Wy też stresujecie się umówioną telefoniczną rozmową z rekruterem bardziej niż osobistą?
bo ja zawsze bardziej cykam się przez telefon, a za jakieś pół godziny taką mam ( ͡° ʖ̯ ͡°)

meliska się już zaparza, mam nadzieję, że trochę pomoże.
#pracbaza #stres #mozguwracaj
@xetrov: stresuję się dla zasady. nie panuję nad organizmem, puls mi skacze, łapy się trzęsą ;< to jakieś podświadome, bo rekruterka jest fajna, miła, niestresująca i w ogóle.
@davincicode: to kobieta, więc nic pewnego.
  • Odpowiedz
co ten mózg.
śniło mi się, że moja przybrana babcia była smutna, że jeże nie przychodzą do niej na podwórko po zimie. znalazłam jej jeża, żeby ją pocieszyć, a ona go pokroiła i ugotowała. kiedy od niej wracałam, to mnie gonił mój dawny chłopak, spadłam ze schodów w lesie między ich wioskami i złamałam nogę. zawiózł mnie na swoje podwórko, na którym rosła biała trawa i białe drzewa i było dużo małych
@Theia: Ja mam całą playlistę takich piosenek, które słuchałem bez przerwy aż mi obrzydły. Zawsze jak taką piosenkę znalazłem to dodawałem ją na koniec a resztę ignorowałem, i tak w kółko. Nazwałem ją "cmentarzysko" i jest muzycznym wyrazem mojego życia :P
  • Odpowiedz