Wpis z mikrobloga

Konstanty Radziwiłł, po raz kolejny wyjaśniał w mediach, dlaczego wprowadza recepty na antykoncepcję awaryjną, dla której skuteczności liczy się każda godzina. Otóż pan minister czuje dyskomfort na myśl o tym, że jego 15-letnia córka mogłaby wejść do apteki i poprosić o dowolną liczbę opakowań po 100-150 zł sztuka.


A to, że mogłaby się nażreć leków nasennych, przeciwbólowych, przeczyszczających itp już go nie niepokoi. Dobra zmiana!

#logikaniebieskichpaskow #dobrazmiana #neuropa #polityka
  • 29
Ja chyba nie do końca rozumiem, w czym dokładnie ten koleś widzi problem?
Że córka zażyje kilka sztuk na raz?
Że córka będzie to regularnie stosować jako podstawową formę antykoncepcji?
Że córka po prostu wyda dużo pieniędzy?
Czy może brak w tym głębszej logiki, a koleś jest zwykłym ciulem oburzającym się na sam fakt posiadania swobód przez obywatela?
@ponton: tak to już jest jak ministrem zdrowia zostaje naczelny szef Izby Lekarskiej czyli po prostu związkowiec, a nie wybitny kardiochirurg prof. Zembala, szef najlepszego ośrodka kardiochirurgiczego i kardiologicznego w Polsce - ŚCCS
Czy może brak w tym głębszej logiki, a koleś jest zwykłym ciulem oburzającym się na sam fakt posiadania swobód przez obywatela?


@FlameRunner: Brak w tym logiki, koleś jest ciulem ale czy oburza się na swobody obywatelskie? Nie sądzę. Po prostu kazali mu wprowadzić recepty, on sam nie ma przecież nic do gadania (jak 95% polityków PiS z prezydentem i premier na czele) ale tę decyzję jakoś musi uzasadnić. A że nie