Wpis z mikrobloga

Nosz #!$%@?.

Właśnie sobie czytam na interii...

"Zmianie miałyby również ulec zasady funkcjonowania telefonów prepaid, które dziś są anonimowe. Jak powiedział Kamiński, miałby istnieć obowiązek sprzedawania ich tylko za okazaniem dokumentu tożsamości, aby wiedzieć, kto się nimi posługuje, w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa.

Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/polska/news-mariusz-blaszczak-przyjeto-roboczy-projekt-ustawy-antyterror,nId,2168367#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome"

Zrobi się równie #!$%@? jak w Niemcowni?

Zdecydowanie mi się to nie podoba.
  • 12
@ethics: A jak państwo sobie radziło zanim pojawiły się internety? Co za problem zrobić anonimowy przelew? Terroryści i osoby / instytucje ich finansujące będą korzystać z jawnych kont bankowych, do których służby będą miały dostęp? Nie rozśmieszaj mnie. Nie są w stanie wyłapać pedofilów z darknetu, a będą na kontach bankowych szukać terrorystów? Pod płaszczykiem bezpieczeństwa przemyca się kolejne "powody" do inwigilacji społeczeństwa.

chora potrzeba "prywatności"


Możesz sobie przyznać certyfikat kompatybilności
@Prezes_roku: a co teraz urzędnik nie patrzy ci co robisz? Widzi ile zarabiasz i na co wydajesz pieniądze. Co to zmieni, że będzie istaniała baza numerów i przypisanych do nich osób? Boją się tylko ci co mają coś na sumieniu. Ja to mam w dupie i tak mój numer istnieje już w prawie wszystkich bazach bo gdzie nie pójdę chcą mój numer tel. Prywatność to złudna rzecz i nie istnieje. Nawet
@ethics: Twoja argumentacja brzmi mniej więcej tak:

Rucha mnie murzyn, to przecież nie ma znaczenia, że wyrucha mnie kolejny. To, że ktoś ma dziurę w dupie, to oznacza, że jest ruchany, a boją się tylko ci, którzy nie lubią się ruchać.
@ethics: Poza tym wyjaśnij mi jeszcze jedno:
Jak inwigilacja społeczeństwa ma poprawić bezpieczeństwo?

W rankingu Global Pace Index, który uwzględnia 22 różne wskaźniki przestępczości, Polska, której państwowo - policyjna knaga jest znacznie krótsza i biedniejsza niż, np. USA, jest nieporównywalnie wyżej niż rzeczone Stany Zjednoczone, które przeznaczają znacznie więcej kasy i ma więcej służb o większych uprawnieniach niż Polska (zwłaszcza od uchwalenia Patriot Act). Cóż, okazuje się, że jednak państwowa inwigilacja