Wpis z mikrobloga

TL;DR


A propos szczania do zlewu.. będąc w pięciolatkach w przedszkolu pewnego dnia, podczas kłótni z Michałem uderzyłem go w oko. Poleciał z płaczem do przedszkolanki się poskarżyć i za karę musiałem natemperować wszystkie kredki mojej grupy. Było tego od #!$%@?. No ale jak grzeczne dziecko wykonałem swoją.
Następnego dnia nadgarstek strasznie mnie bolał i był spuchnięty. Poszedłem do lekarza i okazało się, że coś miałem pęknięte czy coś. Gdy moja babcia się o tym powiedziała poszła do dyrekcji przedszkola i tak #!$%@?ła przedszkolankę przed nimi, że w konsekwencji przedszkolanka została dyscyplinarnie zwolniona.

Tak naprawdę nadgarstek sobie rozwaliłem nie przez te kredki, a przez to, że tego samego dnia spadłem ze schodów.

To była moja tajemnica, której jeszcze nikomu nie mówiłem.
#coolstory #truestory #heheszki
Pobierz m.....k - TL;DR
SPOILER
A propos szczania do zlewu.. będąc w pięciolatkach w przeds...
źródło: comment_0u6ea32qvgUlftNc2aZrtsjEnCAGIRxo.jpg
  • 11
@mafiozorek: ale żeś #!$%@?ę załatwił xD oczywiście nie pochwalam, ale jako, że byłeś małym dzieckiem - nie potępiam xD szczególnie iż uważam, że dostałeś karę typową dla wojska, a nie dla małego dziecka. Powinni Ci zabronić robić czegoś, co lubiłeś robić na np. jeden dzień (bawić się klockami czy coś) albo coś w ten deseń, a nie #!$%@? kartofle strugać dla całego oddziału