Wpis z mikrobloga

@cojanie: Mój rano żre, idzie spać na 8 godzin które jestem w pracy, jak wracam to wychodzi na dwór i wraca za parę godzin. Następnie żre i znów idzie spać xD.
Nawet do kuwety zbytnio nie sra bo się na dworze ogrania. Nie śmierdzi, nie bałagani i nauczyłem go nie wskakiwać na biurka i stoły. Ogólnie bardzo niewiele roboty z kotem :)
2/10 nie polecam - #!$%@? za gówniaka-kociaka nauczony przez matkę, że się sika na szmaty, a nie jak cywilizowany kotek na piasek/żwirek to #!$%@? sierściuch potrafi nasikać Ci na bluzę, która leży np. na krześle. Wykastrowany to i żre jak głupi, gruby się robi i ciężki. Spać nie daję, miałczy i jak śpisz to kładzie Ci się na nogach lub plecach, a jak chcesz zmienić pozycję wtedy robi się #!$%@? cięższy o