Wpis z mikrobloga

@spider: ale z lewego pasa nie pojedziemy prosto, tak samo z prawego nie pojedziemy w lewo. Pas środkowy umożliwia jazdę w obu kierunkach. Niby jadąc prosto nie zmieniamy kierunku jazdy, ale linie pomocnicze wskazują na jazdę w lewo. Tak naprawdę, jadąc środkowym w żadnej sytuacji nie zajedziemy nikomu drogi, ani nie zmienimy pasa, więc możemy pojechać dowolnie bez kierunku?
@spider: Z tego, co w międzyczasie wyczytałem, to niezależnie od kąta powinno się sygnalizować ten skręt w lewo. Muszę przyznać, że ja w praktyce na lekkim łuku kierunku nie używam, jak jadę drogą z pierwszeństwem, a jak zjeżdzam w przyporządkowaną to zawsze daję kierunek.
@zasadzka01: no właśnie większość kierowców tak robi, a ja już wiele razy słyszałem i czytałem opinie tzw. ekspertów, że w takich wypadkach pokazuje się kierunkowskaz. Mimo, że jadąc prosto nie trzeba pokazywać kierunku to ja pokazuje jak widzę, że ktoś chce wyjechać z podporządkowanej i czeka tylko na mnie, żeby wiedział że nie pojadę w jego stronę :)
@gibaz: Szczerze mówiąc nie wiem czy poprawnie bym robił, ale bym wrzucał lewy przy skręcie w lewo i prawy przy jedzie na wprost, kierowca z tyłu powinien zrozumieć o co mi chodzi widząc skrzyżowanie.
@spider: jeśli nie ma oznaczenia poziomego które wskazuje, w którą stronę jedziesz prosto (co nie musi pokrywać się z geometrycznym prosto) to generalnie oba kierunki wymagają kierunkowskazu - chyba, że się coś zmieniło i jestem w błędzie to chętnie zobaczę podstawę prawną i nauczę się dobrze
@spider: Tutaj z jakiegoś forum: "Taką sytuację mam niedaleko domu, i ciągle są tam problemy. Zadzwoniłem do Wydziału Ruchu Drogowego warszawskiej policji i zapytałem o wykładnię. Policjant wyjaśnił bez wątpienia, że kierunkowskazu używamy do zaznaczenia manewru (czyli skrętu). Tak więc - kontynuując rozważania "mojego" skrzyżowania - jeśli droga z pierwszeństwem skręca w lewo i chcemy skręcić w lewo, to włączamy lewy kierunkowskaz; jeśli chcemy skręcić w prawo, włączamy prawy kierunkowskaz; jeśli
@zasadzka01: A blisko 70% osób by zrobiło na odwrót, zresztą mnie tak uczyli na prawku, trzymamy się drogi głównej, jak zjeżdżasz to dajesz znak. Pytanie ile osób tak naprawdę by wrzuciło kierunek w lewo na tym skrzyżowaniu, sam wrzucam często na wyrost a tu na pewno bym nie wrzucił.
@Huzio: Tutaj w lewo bym nie wrzucił, a prawo wrzucił mimo że niezgodnie z Kodeksem. Takie przyzwyczajenie, chociaż muszę się zgodzić, że najlepiej być nadgorliwym i jak się nie ma pewności to sygnalizować i w lewo i w prawo. To nie zaszkodzi. Natomiast samochód dołączający się do ruchu, szczególnie na takiej drodze, nigdy nie powinien sugerować się tym, czy ktoś wrzucił kierunek, czy nie.