Wpis z mikrobloga

@wnocy: używałem tego kawał czasu, przerzuciłem się na picasę bo ACD see zaczęło mieć zbyt wiele opcji których i tak nie używałem, zaczęło byś alternatywą dla photoshopa (którego i tak używałem od wersji 7)
@JoeBlade: nie nie, nigdy tego nie lubiłem i nie wiem co w tym lepszego. ACDSee był zawsze najlepszy, chociaż dzisiaj wystarczy mi total commander i jakaś systemowa przeglądarka
@wnocy: już pięc lat będzie jak używam faststone image viewer, łatwy i szybki programik, wyświetla podstawowe parametry obrazu, jego dane exif, można szybko przyciąć, obrócić, zrobić jakąś podstawową obróbkę, masowo zmienić nazwy czy skonwertować (do innego formatu czy innej rozdzielczości. )
@wnocy: Za mlodu korzystalem do skanow komiksow. Mega szybki, lekki program, ktory idealnie spelnial swoje zadanie. Potem rozrosl sie niesamowicie, oferujac tysiace zbednych opcji, utrudniajac jednoczesnie podstawowa dla mnie funkcje - wyswietlania zdjec. Szkoda.
@obuniem: Od czasów Windows XP tego typu programy nie mają racji bytu. Do wyświetlania obrazków w zupełności wystarczy systemowa przeglądarka. W starszych Windowsach takie programy były koniecznością, bo obrazki otwierały się w Paincie albo IE, przez co nie można było przechodzić do kolejnych obrazków za pomocą strzałek ani ich powiększać.