Wpis z mikrobloga

@syrena_elektro:
who cares!
jedziesz, resztę ogarniesz na miejscu.
Każdego roku coś się dzieje, albo włoch co się zgubił i trzeba go przenocować, albo para, co się o 3 w nocy chce się bzykać w moim namiocie, albo wracam i dwie pary sie pomyliły i śpią w moim namiocie, a szkoda mi ich wyganiać.
To #woodstock tam po prostu tak jest.
@blubi_su: szkoda, że na ostatnim się nie zgadaliśmy!
Ja mieszkałem, koło namiotu, gdzie gościu ciągle śpiewał: kochana zabierz mnie na kręgle!
Kilka razy na godzinę, przez kilka dni! głośność na maxa.
@syrena_elektro: Hmmm
1 - ogrodzone miejsce gdzie wstęp mają TYLKO ludzie z opaskami (na opasce nr rejestracyjny motocykla)
2 - bezpiecznie, nie kradną, sami swoi
3 - bezpieczne motocykle, nikt po pijaku nie wypierdzieli Ci się na maszynę
4 - nikt nie rąbnie Ci maszyny
5 - bardziej liberalne zasady niż na polu
6 - kawiarenka z cieniem
7 - herbata/kawa/wrzątek za friko
8 - ODDZIELNE OD WOODSTOCK TOITOIE
9 -
@blubi_su:
1 - ogrodzone miejsce gdzie wstęp mają TYLKO ludzie z opaskami (na opasce nr rejestracyjny motocykla) - racja
2 - bezpiecznie, nie kradną, sami swoi - nie słyszałem, żeby coś ukradli
3 - bezpieczne motocykle, nikt po pijaku nie wypierdzieli Ci się na maszynę - namioty są w innym miejscu.
4 - nikt nie rąbnie Ci maszyny - nie słyszałem, żeby coś zginęło.
5 - bardziej liberalne zasady niż na