Wpis z mikrobloga

To najsmutniejszy dzień mojego życia. Dziś rano odeszła moja ukochana psina Megi. Walczyła dzielnie z chorobą, ale niestety walkę tą przegrała.
Będzie mi jej brakowało. Mój świat już nigdy nie będzie taki sam.
Miała 13 lat.

#pies #psy #smierc #smutek #strata #zal #rozpacz
  • 45
  • Odpowiedz
@pcela: wiem co czujesz, sam w sierpniu tamtego roku przezywałem to samo. Koniecznie przygarnij drugiego psiaka, najlepiej takiego ze schroniska, który został np. porzucony. Bez tego będzie Ci ciężko, bo przez tyle lat jednak przyzwyczaiło się, że cztery łapy chodzą po domu, podstawiają pyszczek do głaskania czy po prostu przychodzą z Tobą posiedzieć.
Najgorsza jest ta świadomość, że nigdy już jej nie pogłaszczesz, nigdy się do niej nie przytulisz, nigdy nie
  • Odpowiedz
@hacerking: Szczeka na drzewa, bo jak wiatr zawieje to coś tam usłyszy jak zaszumią liście/gałęzie, a że nie wie co to, to profilaktycznie obszczeka. Mieszka na dworze, więc już zapomniał co to okno.
Najśmieszniej wygląda jak idzie i myśli, że przed nim są schodki na taras i tak wysoko podnosi przednie łapki i wygląda jak maszerujący żołnierz. Muszę to kiedyś nagrać.
  • Odpowiedz
@joyko:
Moja Megi też taka była, bardzo uczuciowa, wszędzie było jej pełni. Do tego była bardzo ciekawska, wszystko ją interesowało, wszędzie chciała zajrzeć, obwąchiwać. Jak człowiek coś miał w rękach, to zaraz przychodziła i tak łapką robiła jak by chciała powiedzieć "Pan co tam masz, no weź pokaż".
  • Odpowiedz