Wpis z mikrobloga

@stalkeer: zależy jakie miasto, ale generalnie poniżej 3 miesięcy ciężko ogarnąć nawet podstawy, które pozwolą na podjęcie roboty. Rozejrzyj się za jakimś stażem jak już przerobisz parę tutków i napiszesz samodzielnie coś, co Cię zmusi do wielokrotnego zaglądania na stacka. Kontakt z prawdziwym kodowaniem jest chyba najszybszą formą nauki. Na juniora to warto jeszcze ogarnąć jakiegoś sqla, na plus na pewno leci ogarnianie systemu kontroli wersji (git, svn). Pakując się w
@stalkeer: Fajnym sposobem na naukę javy może być zakodzenie jakiegoś projektu na androida. Będziesz tak sfrustrowany andkiem, że java stanie się przy nim małym pikusiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@stalkeer: A nie warto dopytać znajomych co jest na testach gdzie? W firmie w której pracuję to jeśli ktoś nie miał doświadczenia komercyjnego ale ogarnia java na poziomie pierwszego certyfikatu to kierujemy z reguły na praktyki letnie (płatne) albo staż. I tam już jest projekt wewnętrzny pod opieką starszaka jakiegoś. Ostatnio augumented reality na praktykach męczyliśmy z młodym narybkiem.
@stalkeer: No to nie wiem. Mogę napisać tylko co ja robiłem (jestem po elektronice z telekomunikacją). Miałem cały jedne semestr javy i trzy C/C++. Przygotowałem się do pierwszego certyfikatu Oracle i kodowałem dla siebie cokolwiek. Odblokuj PW to podeślę z jakiej tematyki my testujemy w firmie rekrutów.