Wpis z mikrobloga

@D3lt4: W PL zajmuję się obsługą inwestycji w zakresie zastępczego inwestora (firma buduje nową siedzibę najczęściej na terenie poprzemysłowym i ogarniamy to od projektu, kosztorysu, aż do wykonawstwa - oczywiście podwykonawcami), dodatkowo miałem w start-upie (Twój StartUp) mini agencję reklamową zajmującą się wizerunkiem firmy w internecie, działałem z małymi podmiotami najczęściej w inkubatorach przedsiębiorczości :) Skończyłem UE i technikum informatyczne pzdr
@qwertyu: Miałem już kupować do Bangkoku, ale bardzo ciężko tam z legalną robotą na miejscu - sporo o tym czytałem. Ale trafiłeś w sedno, szukałem już studia w Pattaya :) pzdr
@cnros: Ale skoro pracujesz zdalnie to po co Ci legalna robota na miejscu? No chyba, że chcesz siedzieć dłużej niż wiza turystyczna pozwala (6 mcy). Możesz jeszcze pomyśleć o Kambodży albo Filipinach, tam z dłuższymi pobytami jest trochę lepiej. Ale sam w Pattai spędziłem pół roku i miło wspominam ;)
@qwertyu: Boję się, że klienci się odwrócą i zostanę na lodzie tam :) a z drugiej strony mame i tate się boją bo to nie europa, ani stany tylko Tajlandia gdzie ludzie toną w swoim kale i handlują nerkami już na lotnisku etc etc i w sumie Pattaye i tak zwiedzę, tylko za rok, Malta -> Paris -> Bangkok :) Poleciałbym tam z miejsca, ale kto był jedynakiem ten wie o
@wczoraj: na dzień dzisiejszy to ogarnia mnie mega kac moralny, że się na to zdecydowałem - zostawiam dziewczynę tutaj i mam kredyt na mieszkanie na głowie :) ale wszystko się ułoży.. jak to mówią HAJS TO NIE WSZYSTKO :) czasem lepiej usiąść z browarem za 50 cenciaków na plaży niż podjeżdżać nową beta pod galerię katowicką. Pozmieniały mi się priorytety.. a może to wykop? ( ͡º ͜ʖ͡º