Wpis z mikrobloga

Mirki, moja siostra wyjeżdża na Erazmusa i sobie zaczęłyśmy heheszkować o egzotycznej przygodzie i że skończy z arabem w budce z kebabem, ot takie głupoty. Ale potem sobie pomyślałyśmy, czemu w sumie dziewczyny lecą na facetów z zagranicy. Otóż nasz wniosek jest taki, że oni podrywają dziewczyny, za to nasze polskie chłopaki to jakoś nie bardzo.

Wstyd mi trochę było, ale przyznałam się siostrze, że mnie prawie nikt w życiu nie podrywał (26lat, 6/10) a z tymi nielicznymi, którzy się odważyli potem się umawiałam. Siostra na to, że ona też przez niewielu Polaków, no chyba że pijanych w klubie. Obcokrajowcy za to podrywali ją dużo częściej.

PS jakby na przyklepanie naszej porannej rozmowy, siostra wieczorem wraca z uczelni i mówi, że jakiś arab-erazmus ją prosił o numer na wydziale.

#oswiadczenie #sprawydamskomeskie #rozowepaski #erasmus #podrywajzwykopem
  • 48
@SzarIotka: Co określasz jako podrywanie.

Na kilku wyjazdach do krajów egzotycznych (meksyk, wenezuela, hiszpania) byłem świadkiem tego że taki lokalniak niewiele musi robić żeby dziewczyna się w niego zapatrzyła. Stanie, uśmiechnie się, rzuci "you are beautiful" i słowianka urobiona jak glina u garncarza.

Pewnie jest tak dlatego że wtedy nie szuka się potencjalnego partnera na życie, bo przygoda, bla bla bla, więc można wyłączyć filtry i tzw "bitchy resting face".

Ja
wszyscy moi faceci byli 4/10.


@SzarIotka: Wut. o_O chcesz powiedzieć, że chodziłaś z kimś brzydkim?

Tzn. dla mnie osobiście to jest conajmniej dziwne, żeby powiedzieć o osobie do której czuje się jakąś więź jak miłość, która nas ma pociągać fizycznie, że jest mniej niż 10/10 z facjaty. ( ͡º ͜ʖ͡º)