Aktywne Wpisy
tesknilam_ +49
Nie umiem pogodzić się z faktem, że nie jestem nikomu potrzebna. Mówiłam znajomym, że mogą do mnie dzwonić, radzić się, że jak coś to jestem.
Tylko co z tego, że to mówiłam, jak nikt nie korzystał. Mówiłam nie raz, że niektórzy ludzie są dla mnie ważni, mi bliscy, a oni tego nie odwzajemniali.
Życie aby umrzeć to nie jest życie. To wegetacja i nic więcej. Jak nie ma dla kogo istnieć, to
Tylko co z tego, że to mówiłam, jak nikt nie korzystał. Mówiłam nie raz, że niektórzy ludzie są dla mnie ważni, mi bliscy, a oni tego nie odwzajemniali.
Życie aby umrzeć to nie jest życie. To wegetacja i nic więcej. Jak nie ma dla kogo istnieć, to
lukiboss +7
Luźna dyskusja - plusy i minusy mieszkania vs dom. Oczywiście zakładamy podobne scenariusze tzn. podobna lokalizacja (a nie, że mieszkanie w centrum vs dom na wsi zabitej dechami). Nie patrzymy na cenę. Zakładamy, że mieszkanie ma ogródek (dla mnie to warunek konieczny). Nie interesuje mnie kompletnie rynek pierwotny, tylko rynek wtórny - kupuje, wprowadzam się, mieszkam. Zakładamy ten sam metraż itp.
Ja zacznę z mojej perspektywy.
Dom
Plusy:
+ (złudna) prywatność -
Ja zacznę z mojej perspektywy.
Dom
Plusy:
+ (złudna) prywatność -
miesiąc temu jadąc przez las, zauważyłem psa.
zatrzymałem się i zabrałem.
pies to około3-5letni golden
nie ma chipa sprawdzałem i weterynarza, potem kupiłem jakies leki na odrobaczanie i usunełem ok 100kleszczy
pies ze stanu "oświęcim" odpasł się i jest ewidentnie zadomowiony
dałem ogłoszenie po paru forach o goldenach i w regionalnych forach w tamtej okolicy.
przez ten czas, odbierałem różne telefony typu "to mój pies prosze mi odesłać DHL-em", albo czy nie oddam albo inne czasem głupie czasem mądre.
dziś dzwoni kolo i mów że to jego i przyjedzie zabrać.
jak przeprowadzić proces weryfikacji?
#pytanie #pies #niewiemjaktootagowac #goldenretriever
Komentarz usunięty przez autora
@chonakawe: popytam się o obroże. jakies inne pomysły?
Poza tym dowiedz się o warunki w jakich psiak ma przebywać. Jeśli cokolwiek Ci sie nie spodoba, wyda podejrzane, to wystaw gościa za drzwi. Skoro pies był w kiepskim stanie
proponuje pojechać z gościem do jego domu 'niezapowiedzianie' i zobaczyć czy ma jakieś miski, zabawki dla psa i jak się zachowuje w domu
mieszka obok miejsca gdzie znalazłem pieska. przyszedł z książeczką kompletem fotografii. opisywał jego zachowania. zapłacił bez problemu za odpasienie, leki itp