Wpis z mikrobloga

Myślicie, że jak mam dyskopatię lędźwiową (nie pamiętam, które to były fachowo nazwane kręgi) w dysku między krzyżem, a ostatnim kręgiem to mogę chodzić na siłownię bez obawy, że wyjadę na wózku? Jakbym już poszedł to obowiązkowo wziąłbym sobie trenera, żeby dobrał ćwiczenia odpowiednie do stanu mojego kręgosłupa. Nie chodzi o to żeby w 2 miesiące zrobić +10cm w bicku tylko stopniowo robić masę bo moja chudość już mnie nudzić zaczyna ( ͡ ͜ʖ ͡)

#silownia #mirkokoksy #mikrokoksy #falszywyrozowypasek
  • 10
@BlueberryHills: To nieważne, co my myślimy. Idź do lekarza i zapytaj. A jak chcesz mieć 100% pewności, to odżałuj stówkę i idź prywatnie do jakiegoś sportowego ortopedy na konsultację. Stówka nie piniądz w sytuacji, kiedy ewentualne konsekwencje będą kosztowały znacznie, znacznie więcej.
@BlueberryHills: ja cwicze z dyskopatia i mam #!$%@?, na nogi robie przysiady obecnie z 55kg , na plecy podciagam sie na drazku ze wspomaganiem, czyli ta maszyna co nam odejmuje kg, waze 87kg a na maszynie mam bodajze -25kg czy -35kg juz nie pamietam. Cwicz po prostu i obserwuj swoje cialo, ja po wiekszosci cwiczeniach na plecy mialem bóle, nie mysl ze zaraz na wózku wyjedziesz jak pomachasz trochę hantlą 10kg
@sambor2806: Twoje przysiady skończą się przepukliną
@Dar_Q: również polecam znaleźć ogarniętego ortopedę, trenować można, ale są pewne ograniczenia, zależne też od stopnia degradacji krązka itd. lekarz+trener na początek
@BlueberryHills:

1. Spora część trenerów na siłowni albo nie ma pojęcia o ćwiczeniach, albo po prostu świadomie prowadzi ludzi 'byle jak', słaby program, chwalenie kiepskiej techniki, nie polecam.

2. Lekarze sobie zaprzeczają, jeden powie 'nie wolno się schylać, dźwigać już do końca życia' - mięśnie będą słabły, dysk coraz dalej od swojego prawidłowego położenia, kalectwo coraz większe. Drugi powie 'ćwicz, rozwijaj mięśnie, dopóki nie czujesz bólu dopóty ćwiczenie ci nie szkodzi'.
@BlueberryHills:
Ortopeda sportowy, nikt inny Ci nic nie wymyśli.( ͡° ͜ʖ ͡°)
A dla uspokojenia powiem, że te wszystkie straszaki typu "zostaniesz kaleką", "wyjedziesz na wózku" czy "przepuklina kręgosłupa jak ta lala" to o dupę potłuc.
W takim razie po co lekarz?
Ano, żeby Cię uspokoić, to po pierwsze, po drugie, żeby ustalić, które ruchy będą Ci pomagać, a które szkodzić.
Można najprawdopodobniej ustalić taki program treningowy,
@Blizz4rd:
A nie pamiętam, ale możliwe.
Chorobę Scheuermanna niektórzy ortopedzi traktują jako indywidualną ścieżkę rozwojową danego człowieka.
Zwykle przechodzi sama, nie zostawiając trwałych następstw, ale pod warunkiem, że się jej nie pogłębia, przez brak ruchu i nadwagę.( ͡° ͜ʖ ͡°)