Wpis z mikrobloga

Tia. Idiota. Incore słoneczko Ty moje, miałeś sporo czasu, żeby się ulotnić. Zamiast zapaść się pod ziemię, i się #!$%@? nie kompromitować bardziej niż można, pojawiłeś się ponownie. Udowadniając, kim jesteś. Tak do końca, tak po całości... Idą po Ciebie. Ale spoko, nie policjanci, nie sąd ;) Coś gorszego zmierza... Coś po czym będziesz się zbierał kupę lat...
@PanieDobryJakChleb:
3 powody:

1. nie oszukał nas w końcu. Nie udało mu się.
2. sprawa została zamknięta tak jak miała być na początku.
3. tego wcale się nie bał. Przed wpisem na wypokach mu mówiłem, że pójdę, kilkakrotnie. Miał to na piśmie podpisanym od siostry. Miał to w dupie.

Nie przewidział ino jednego. Tego co go właśnie wkrótce spotka ;) Nie martw się. To chłodna kalkulacja, oparta na doświadczeniach bardziej doświadczonych
@bimbadil: Ok rozumiem, choć osobiście trochę żałuję. Ważne, żeby dostał nauczkę i w przyszłości nie próbował dalej oszukiwać. No i żeby fizycznie mu się nic nie stało, bo to nie tędy droga. Będzie jakaś kontynuacja tagu, czy resztę załatwiasz już poza wypokiem? Trzymam kciuki i powodzenia.