Poczytałem te Wasze komentarze, porady, był duży odzew. Postanowiłem poważnie porozmawiać z żoną. Pojechałem do teściowej... oczywiście już jestem ten "zły i najgorszy", ale co zrobić. Na wstępie mój #rozowypasek powiedziała, że jeśli będę upierał się przy testach, to ona zastanowi się nad rozwodem...
szczerze? trochę szok. i sobie pomyślałem (tak jak niektórzy tu pisali), że gdyby nie miała nic na sumieniu, to by nie rozwalała przez to rodziny, tylko pofochała i zrobiła te testy dla świętego spokoju.
Różowym na mirko od razu powiem, że wytłumaczyłem się z tej "dziwnej" prośby o testy. Nie powiedziałem, że "pewnie mnie zdradziłaś, szmato". Tylko że na około się widzi tyle nieszczęść w związkach, nawet w takich, w których partner bezgranicznie ufa. A czy w ogóle istnieje bezgraniczne zaufanie? Że wziąłem ją za żonę, bo jest najwspanialszą kobietą na świecie i nigdy nie spotkałem wspanialszej i że odkąd jesteśmy razem nie miałem żadnego cienia wątpliwości co do tego, że również jest najwierniejszą kobietą pod słońcem i nigdy nie chciałem żadnych dowodów potwierdzających to, że mam rację... ale że kiedyś zostałem zdradzony w związku i to zostawiło jakieś piętno na mojej męskiej psychice. że te testy nie są oskarżeniem jej o puszczanie się, tylko raczej podarowaniem mi świętego spokoju... no pewność to jednak pewność...
to chyba ją jakoś ugięło, bo powiedziała, że się zastanowi... trochę mnie martwi to, że zrobiła taką awanturę o to i mam coraz więcej wątpliwości...
@KRSS: Znajomy mojej matki - sędzia z długim stażem - miał takie powiedzonko, że jeżeli natrętnie wydaje mu się, że zdradza go żona, to coś musi być na rzeczy. Nie odpuszczaj tematu, najwyżej jej to jakoś zrekompensujesz.
@KRSS: Chłopie, sam już nie wiesz co mówisz, raz piszesz, że jej ufasz i jest najlepszą kobietą pod słońcem, a drugi, że sam nie wiesz. To, że jakaś pipa Cię wcześniej zdradziła, nie ma żadnego związku z Twoją obecną kobietą! Związek musi się opierać na zaufaniu, teraz zrobisz test na ojcostwo i przy następnej ciąży powiesz jej to samo? Nie dziwię się, że laska się wkurzyła (chociaż swoją drogą powinna zrobić
@KRSS: Czekaj na lincz różowych że powinna brać już dawno rozwód z Tobą bo jej nie ufasz ( ͡°͜ʖ͡°) a jeśli zdradziła to jest to Twoja wina bo nie dajesz jej szczęścia/uwagi/atencji czy co one tam jeszcze wymyślają.
@KRSS: ten sam schemat jak zawsze, jak chcesz sie zabezpieczyc(test na ojcostwo, interycza) to automatycznie jestes nazywany przez kobiety chamem, smieciem, nie jestes mezczyzna, jestes straszony rozwodem. Nalegaj na test, a karyn z wykopu sie nie sluchaj, to twoje zycie.
@Lysyn: jakbym usłyszała coś takiego od swojego faceta, to też bym go zostawiła nie wiem, nie potrafię tego wytłumaczyć, może kobieta tylko to może zrozumieć, mega ból usłyszeć takie coś po staraniu się przez rok o dziecko, usłyszeć takie coś od ukochanego faceta, któremu się ufa i który powinien ufać, to takie jakby oskarżenie o dziwkarstwo, nie wiem jak to ująć
Kupione w ciemno za jakieś grosze rok temu, psiknięte dwa razy. Nie mogę znieść tego zapachu, więc robię #rozdajo #perfumy nie wiem tylko czy ten syf można określić mianem perfum
Przesyłkę InPost opłaca wygrywający.
Losowanie dzisiaj o 21.
Udziału nie biorą: zielonki, użytkownicy z tagów pato mma gal
Poczytałem te Wasze komentarze, porady, był duży odzew. Postanowiłem poważnie porozmawiać z żoną. Pojechałem do teściowej... oczywiście już jestem ten "zły i najgorszy", ale co zrobić. Na wstępie mój #rozowypasek powiedziała, że jeśli będę upierał się przy testach, to ona zastanowi się nad rozwodem...
szczerze? trochę szok. i sobie pomyślałem (tak jak niektórzy tu pisali), że gdyby nie miała nic na sumieniu, to by nie rozwalała przez to rodziny, tylko pofochała i zrobiła te testy dla świętego spokoju.
Różowym na mirko od razu powiem, że wytłumaczyłem się z tej "dziwnej" prośby o testy. Nie powiedziałem, że "pewnie mnie zdradziłaś, szmato". Tylko że na około się widzi tyle nieszczęść w związkach, nawet w takich, w których partner bezgranicznie ufa. A czy w ogóle istnieje bezgraniczne zaufanie? Że wziąłem ją za żonę, bo jest najwspanialszą kobietą na świecie i nigdy nie spotkałem wspanialszej i że odkąd jesteśmy razem nie miałem żadnego cienia wątpliwości co do tego, że również jest najwierniejszą kobietą pod słońcem i nigdy nie chciałem żadnych dowodów potwierdzających to, że mam rację... ale że kiedyś zostałem zdradzony w związku i to zostawiło jakieś piętno na mojej męskiej psychice. że te testy nie są oskarżeniem jej o puszczanie się, tylko raczej podarowaniem mi świętego spokoju... no pewność to jednak pewność...
to chyba ją jakoś ugięło, bo powiedziała, że się zastanowi... trochę mnie martwi to, że zrobiła taką awanturę o to i mam coraz więcej wątpliwości...
#zwiazki #rozowepaski ##!$%@? #kiciochpyta #niebieskiepaski
Komentarz usunięty przez moderatora
Nalegaj na test, a karyn z wykopu sie nie sluchaj, to twoje zycie.
@KRSS: No a ty zrobiłeś następne przez swoje #!$%@? mózgowe.
@KRSS: ...jak sfabrykować pozytywny dla niej wynik? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
nie daj się walcz o testy
Komentarz usunięty przez autora
nie wiem, nie potrafię tego wytłumaczyć, może kobieta tylko to może zrozumieć, mega ból usłyszeć takie coś po staraniu się przez rok o dziecko, usłyszeć takie coś od ukochanego faceta, któremu się ufa i który powinien ufać, to takie jakby oskarżenie o dziwkarstwo, nie wiem jak to ująć