Wpis z mikrobloga

Wykop to niesamowite miejsce, zrzeszające dość osobliwych ludzi.

Niedawno pojawił się wpis w którym gość zastanawia się, jak rozwiązać swoje problemy spowodowane tym, że zarzucił żonie zdradę, a zarzut ten umotywował faktem, że ma ona czelność pracować z mężczyznami i nie siedzieć w kuchni, tylko wyjść na piwo (nie zastanawiam się, czy to zarzutka, czy nie).

Oczywiście pomijając fakt całkowitego braku zaufania, wybrał dość ciekawy sposób rozwiania swoich wątpliwości: Test na ojcostwo. Doprawdy wyborne.

Okazało się, że życiowa partnerka niezbyt chętnie się do tego odniosła i postanowiła się wynieść, cóż za zaskoczenie.

Nie zamierzam się jednak nad gościem specjalnie pastwić, bo błędy przytrafiają się każdemu, zwłaszcza w emocjach. Jeżeli najlepszym dowodem na zdradę było to, że wcześniej się starali i nie wychodziło, ona dostała pracę i zaczęła wychodzić na piwo i wtedy pojawiła się ciąża, to Bogu dziękować, że w sądach tacy to rozjemcy nie siedzą, bo więzienia byłyby pełne najzwyklejszych praworządnych obywateli.
Mógł nie pomyśleć o tym, że zmiana pracy na lepszą (lub w ogóle znalezienie zatrudnienia) = mniejszy stres = biologicznie bardziej sprzyjające zapłodnieniu warunki. Mógł nie pomyśleć, że za staraniami często idzie nacisk na zdrowszy tryb życia, odpowiednia dieta itp.

No ale mirki na chłodno oceniają, poza tym gościa w ogóle nie znają, więc na zaangażowanie emocjonalne nie powinno być tutaj miejsca.
Błąd.

Oto kilka kancerogennych komentarzy:

a ja nie rozumiem czemu dla spokoju ducha partnera taka kobieta nie zezwoli na testy. W związkach zdarzają się różne rzeczy i trzeba być zaślepionym by wierzyć, że nie ma zdrad i by komuś ufać w 100%. Jeśli ktoś to rozumie to nie obrazi się o lekki brak zaufania w tak ważnej kwestii jak dziecko. Kolego ja Ci powiem, że pewnie to Twój gówniak ale po prostu jej duma nie pozwala na takie nadszarpnięcie zaufania.


338 plusów

jesli to twoje dziecko to co jej przeszkadzal test. smutne, ze kobiety nie cenia sobie szczerosci.


115 plusów

dokladnie tak. niby tyle sie mowi, ze w zwiazku potrzeba rozmowy, otwartosci, szczerosci a przychodzi moment, gdzie tej szczerosci potrzeba najbardziej to ona wybiera ucieczke i zycie w zaklamaniu.


79 plusów

co jeśli się okaże że podejrzenia są słuszne? nie rób z kobiet niewiniątek na boga. Mogła mu zrobić awanturę i zgodzić się na te pieprzone testy by wyszło na jej, a jemu żeby było głupio przez dziesięć lat do przodu i starał się te 10x bardziej. A ona odwróciła kota ogonem, więc coś jest nie tak.

Miej rację, bardzo bym chciał. Ale nie uważaj kobiet za jakieś #!$%@? niewiniątka. Co jeśli zdradziła? Też odwrócisz kota ogonem bo gość był nader ostrożny?


42 plusy

Jestem czlowiekiem, ktory z zasady nie ufa nikomu, taki los takie doswiadczenia. Nie lubie jak moja kobieta spotyka sie z kolegami, 90% facetow jesli jestes atrakcyjna laska chce cie bzyknac czesto nawet Ci co sa w zwiazku. Jesli ma takie poczucie, to dlaczego jest to problem, moze byc to lekko krzywdzace ale czy az tak bardzo? Skoro jestesmy pewni swojej niewinności to po co robic sceny, mozna sie dogadac jak ludzie i pokazac sie z dobrej strony. Jak sam pisze spedza nienaturalnie duzo czasu z kolesiami z pracy, ja uwazam, ze to wystarczajacy powod do postawienia znakun zapytania i zareagowal bym tak samo.


69 plusów

No więc według niektórych okazuje się, że na podstawie własnego uprzedzenia, wątpliwych przesłanek i fobii po lekturze wcześniejszych koloryzowanych przygód innych mężczyzn ze swoimi wybrankami, można bez ogródek rzucić w twarz kobiecie, której ślubowało się miłość, szacunek i wsparcie "jesteś puszczalską szmatą, udowodnij, że nie".
Mało tego, okazuje się, że można się dziwić temu, że dana osoba nie lubi, gdy się jej każe udowadniać swoją niewinność w obliczu braku dowodów winy, zwłaszcza, gdy czyni to najbliższa osoba. Można się dziwić, że poczuła się urażona i po prostu zmieniła środowisko na takie, gdzie nie będzie musiała zmagać się ze stresem i nerwami, tak niepożądanymi w ciąży, tak chętnie dostarczanymi przez raka.

Dziwić się, że z takim podejściem do kobiet i do związków, tag #tfwnogf obserwuje tyle osób.

Wykop.pl - Twój kącik mizogina, codziennie nowa porcja raka.

#patologiazewsi #bekazpodludzi #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #rakcontent #shitwykopsays
  • 49
  • Odpowiedz
@Slonx: Zgodzę się jedynie z tym że koleś źle to rozegrał bo takie rzeczy robi się po pierwsze w tajemnicy a po drugie jak już chciał to mówić to powinien to zrobić po porodzie ale akurat to że nie jest pewien jest w 100% normalne bo po prostu nikomu nie powinno się w 100% ufać.
  • Odpowiedz
@Slonx: To może być inteligentna zarzutka i wcale bym się nie zdziwił gdyby, jakiś ukryty psycholog nie maczał w tym palców.

Wystarczy pod opisane podmioty podstawić, Lecha, SB, opinie publiczną i solidarność i już mamy teorię spiskową.

Uprzedzając nadchodzące, nie nie jestem #!$%@? psychoprawicowcem, ani lewakiem, tak tylko sobie rozmyślam.
  • Odpowiedz
@Slonx: Nigdy nie interpretuje się takich komentarzy bo w życiu, to albo żaden z nich żadnej kobiety nie miał albo za mocno pod pantoflem, że jedyne gdzie może udawać samca alfa to wykop i trzecia opcja <15 lat.
  • Odpowiedz
że ma ona czelność pracować z mężczyznami i nie siedzieć w kuchni, tylko wyjść na piwo (nie zastanawiam się, czy to zarzutka, czy nie).


@Slonx: To była zarzutka, ale Ty też koloryzujesz. Nikt tam nie pisał czegoś takiego że 'ma czelność' pracować z facetami i hehehe super żart kobieta w kuchni. Ja też nie czułbym się zbyt pewnie gdyby moja kobieta wychodziła regularnie z jakimiś facetami z pracy. Zaufanie zaufaniem,
  • Odpowiedz
@Krs90:

Rozumiem że Ty go znasz?


Ale przestań #!$%@?ć wnioskowanie, ja nie dorabiam bzdurnych teorii do tego, co ktoś napisał. Oceniłem, że przesłanki są zbyt wątpliwe, by rzucić komuś w twarz oskarżenie o zdradę. Spróbowałby z czymś takim pójść do sądu rodzinnego, to by został rozsmarowany.

Wyśmiewam za to ludzi, którzy twierdzą, że to nic takiego. Mam dziwne przeczucie, że nie zareagowaliby z podobnym entuzjazmem, gdyby ktoś w taki sposób
  • Odpowiedz
ja nie dorabiam bzdurnych teorii do tego, co ktoś napisał.


@Slonx: Po czym #!$%@? swoją opinię na całą stronę, okej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Slonx: Nie mam pojęcia co to znaczy '#!$%@?ć wnioskowanie'. W sensie mam przyznać Ci rację bo jak nie to #!$%@? wnioskowanie i jestem debil i mam #!$%@?ć?
  • Odpowiedz
@Krs90: To znaczy: Przestań #!$%@?ć wnioskowanie.

Rozumiem że Ty go znasz?


Pytanie w wyniku błędnego wnioskowania, zadane pod wpływem bezmyślnego zrównania komentarza opierającego się na tym, co OP tamtego wpisu napisał z komentarzami opierającymi się na tym, czego OP nie napisał, a jakby tego było mało, bez świadomości, że wpis przede wszystkim dotyczy komentujących, a nie autora tamtego
  • Odpowiedz
@Slonx: dla mnie wiekszy rak to zachowanie tej kobiety (żony autora). Rozumiem, ze moze sie poczuła urazona, ale żeby takiego focha strzelać, uciekać z domu na 3 tygodnie, to ja pozdrawiam...Poza tym nie wiesz jak sytuacja wygladała naprawde, moze autor miał podstawy żeby zrobic te testy. Tego nie wiemy, jednak na 100% pewne jest to, że taką sytuacje trzeba rozwiązywać poprzez ROZMOWE, a nie strzelanie focha stulecia.
  • Odpowiedz
@Izabela_Wokulska:

dla mnie wiekszy rak to zachowanie tej kobiety (żony autora). Rozumiem, ze moze sie poczuła urazona, ale żeby takiego focha strzelać, uciekać z domu na 3 tygodnie, to ja pozdrawiam...

taką sytuacje trzeba rozwiązywać poprzez ROZMOWE, a nie strzelanie focha stulecia.


Oczywiście zareagowała jak najlepiej
  • Odpowiedz
@Slonx: ja nie moge XD Porównywanie niewygodnego pytania do #!$%@? :D Jeśli jesteśmy dzikusami niepotrafiącymi rozwiązywac sporów rozmową, to rzeczywiście super sie zachowała. W ogóle nie rozumiem o co ten cały ból dupy. Ja po czymś takim zrobiłabym te testy choćby po to, żeby udowodnić swoją racje. No chyba że miałabym coś do ukrycia, to wtedy bym spier**liła z domu na 3 tygodnie. A z tymi brakami dowodów winy to
  • Odpowiedz