Wpis z mikrobloga

@lechwalesa: Panie Lechu, inaczej jest prowadzić tłum i stanąc na jego czele mając protekcję a inaczej jest robić to z czystej odwagi. Większość się bała być na miejscu Wałęsy, jednak Pan się nie bał i za to ludzie Pana szanowali. A teraz się okazuje, że jednak było inaczej, że były układy, układziki, że potem wszystko mialo wpływ na wszystko. No nic to nasza historia już, podszyta bohaterstwem, skandalem, przekupstwem i
  • Odpowiedz
Człowieku na.......nie uczestniczyłem w rządnym układzie .Tak,,,, byłem zbyt odważny i to się nie mieści w wielu głowach


@lechwalesa: Powiem tak:
Czy ktoś współpracował z SB, nie mnie to oceniać, nie przed naukowcami, którzy tym zarabiają na chleb i się na tym znają w przeciwieństwie do 95% wypowiadających się na ten temat. Jednakże jest Pan osobą starszą, po operacji serca (o ile mnie pamięć nie myli), a w dodatku dość wiekową. Dochodzi do tego jeszcze Pana "temperament" (który dyskusyjnie można uznać za "wybuchowy"), a ilość komentarzy, tj. jadu przelewającego się w sieci jest przeogromna.
Żeby nie było nie domówień - czy ktoś był agentem SB (tj. tzw. TW) to jest sprawa dla ludzi, którzy mają owy dokument w ręku, tj. mogą go zbadać, a nie po po kilku skanach czegokolwiek. Dlatego trzeba poczekać na oficjalne wyniki badań.
Mówię to jako posiadająca w rodzinie osoby, które miały podobne operacje i wiem z autopsji, że tego typu akcje mogą przynieść więcej szkód, a ni pożytku. Nikomu przecież w jakimkolwiek z wariantów (czy był Pan TW-kiem czy też nie) nie zależy, by Pan wykitował z
  • Odpowiedz