Wpis z mikrobloga

Jak mnie to wkurza, jak współlokatorka wstaje rano i napieprza suszarką (nie zamyka drzwi) albo cholera włącza radio. Szósta rano, ludzie śpią, ale ona musi posłuchać sobie "hello from the other side". Albo dzwoni do koleżanki i gadają o pierdołach. Nie cierpię jak ktoś tak nie szanuje innych. Jak kiedyś dorosnę i nauczę się opieprzać ludzi, to ją tak zjadę z góry na dół, że aż jej kapcie spadną, ale póki co sobie pochojraczę w internecie. xD

#gorzkiezale #logikarozowychpaskow
  • 85
@Shanny: heh, mam to samo;( w pale mi sie nie mieści, że można mieć aż taki brak szacunku do ludzi śpiących o 7 rano. Nie mogę się już doczekać aż będę miał żonę i dzieci i sam będę ustalał zasady w moim domu.
Najwieksza beka jak ktos pisze o skrajnym debilizmie/chamstwie/niewychowaniu u co po niektorych - a zawsze wyjdzie szydlo z worka i znajdzie sie jakis zjeb ktory uwaza ze to jest ok. Tak samo jak niezamykanie geby podczas jedzenia, siorbanie, zdejmowanie butow w przedziale pociagu itd ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Shanny: nie musisz popadać w takie skrajności jak "siedzę cicho i cierpię" albo "#!$%@? ją jak burą sukę". Jest też rozwiązanie pośrednie, czyli pogadać po ludzku, skoro mieszkacie razem, np "hej. Przeszkadza mi hałas, mogłabyś trochę ciszej rozmawiać, kiedy inni jeszcze śpią?" xD

swoją drogą kiedyś też mieszkałam na stancji. Była jedna laska, która wstawala wcześnie i wcześnie kładka się spać. Ja za to wracałam bardzo późno z pracy i np
Oj tam, niektórzy po prostu mają takie podejście ( ͡° ͜ʖ ͡°):

Siedzi facet w teatrze i nagle czuje okropny smród. Stuka faceta siedzącego przed nim i się pyta:

- Przepraszam, czy pan się zesrał?

- Tak, a o co chodzi?
@Shanny: a ja szanuje to ze moze ktos musi wykonać taka rozmowę i radyjka sobie posłuchać do śniadania na lepszy poczatek dnia. Skoro ja nie muszę wstawać to sobie poleże, załóże stopery, a prawdopodobnie to nawet sie nie obudzę bo co mam sie zastanawiać nad tym czy mi radio gra xd dopóki ktos nie swieci mi światła w pokoju jest ok :D p
@zaqwsxdsa: o kurczę jesteś najgorszym typem współlokatora - Ty masz mocny sen i #!$%@?, inni tez niech maja a jak nie maja to ich problem xD będę robił co chce #!$%@? z innymi, maja sie dostosować xD Boże dzięki Ci ze już studia i mieszkanie z rożnymi ludźmi mam za sobą chociaż i tak prawie zawsze mieszkalem z normalnymi którzy szanowali sie nawzajem. No ale dzisiejsza yolo młodzież... ;)
@Shanny: Wiem, że to co powiem, będzie niepopularną opinią i pewnie zostanę zmieszana z błotem, ale trudno. Ja z kolei tę "przeszkadzającą" kobietę podziwiam i jej zazdroszczę. Za nic w świecie nie chciałabym z nią mieszkać i na miejscu OPki dawno bym już porozmawiała (jeśli Ci to przeszkadza, serio musisz się przemóc). Wracając do współlokatorki, chciałabym umieć mieć tak #!$%@? na innych ludzi, wtedy życie na pewno jest łatwiejsze i mniej
Widzę, że pomijany jest fakt z pierwszego postu, że"nie zamyka drzwi". Możliwe, że w jego przypadku to wystarczyłoby żeby mógł dalej spać. Niektórzy rano wstają i muszą mniej lub bardziej pohałasować. Oczywiście puszczanie Adele to nie jest "konieczna" czynność i jesli wam przeszkadza to jej o tym powiedzcie.
@Shanny: Jesteś chyba najgorszym typem współlokatora, nie powie o co chodzi, a strzela fochy i nie wiadomo co jeszcze. Skoro nie zwróciłas uwagi to ona może nie wiedzieć że to może przeszkadzać
@asirak:

o #!$%@?, nie mogę sobie porozmawiać albo wysuszyć włosów bo księżniczka śpi XDDDD


Ty chyba należysz do takich co im się wszystko należy. Zwykła złośliwość i hamowatość... Wystarczy zamknąć #!$%@? drzwi do łazienki i innym już to nie przeszkadza. Wystarczy mówić półgłosem i innym tez to nie przeszkadza. Radio też można przyciszyć. Ale takim jak Ty nie przetłumaczy... Księżniczka której się wszystko należy... #!$%@?łaś mnie bo miałem podobne sytuacje. A